RegionalneWarszawaReklamowy śmieć nie zniknie z hotelu. Sąd wstrzymał wykonanie decyzji

Reklamowy śmieć nie zniknie z hotelu. Sąd wstrzymał wykonanie decyzji

"Reklama chroni nas przed utratą zdrowia lub życia".

Reklamowy śmieć nie zniknie z hotelu. Sąd wstrzymał wykonanie decyzji

28.07.2015 10:23

Gigantyczny nośnik reklamowy, zasłaniający zabytkową elewację hotelu MDM w Warszawie miał zniknąć 28 lipca nakazem powiatowego nadzoru budowlanego. Nie zniknie. Wojewódzki Sąd Administracyjny na niejawnym posiedzeniu postanowił o wstrzymaniu wykonania decyzji.

O sprawie poinformował Wojciech Wagner , naczelnik Wydziału Estetyki Miejskiej. - W cieniu ustawy krajobrazowej rozgrywa się kolejny epizod dramatu z gigantycznym nośnikiem reklamującym markę Samsung, zasłaniającym zabytkową elewację hotelu MDM w Warszawie i zawłaszczającym na komercyjne potrzeby jedną z najbardziej reprezentacyjnych przestrzeni publicznych stolicy - poinformował na swoim profilu.

Nakaz demontażu nośnika , jaki wydał Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w lutym 2015 r., został zakwestionowany przez Hotele Warszawskie "Syrena" w odwołaniu do nadzoru wojewódzkiego. Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowwlanego podtrzymał w kwietniu decyzję PINB, a w związku, że odpowiedzialna za nośnik sieć hoteli nie wykonała nałożonego na nie obowiązku rozbiórki, nadzór wydał decyzję o wykonaniu zastępczym. Miało do niego dojść dzisiaj..

Jednak kilka dni wcześniej, 24 lipca Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie postanowił wstrzymać decyzję o demontażu reklamowego śmiecia. Decyzja zapadła na posiedzeniu niejawnym, więc uzasadnienie nie jest znane, ale jak informuje Wojciech Wagner, stało się tak na wniosek Hoteli Warszawskich "Syrena", które reklamę zawiesiło.

Reklama ratująca zdrowie i życie

O kontrowersyjną decyzję Sądu zapytaliśmy w biurze prasowym. Rzeczniczka WSA, Joanna Kube wyjaśniła WawaLove.pl, że Hotele Warszawskie "Syrena" do wniosku o odrzucenie decyzji nadzoru budowlanego w sprawie zdjęcia nośnika dołączyły ekspertyzę techniczną. Wynika z niej, że elewacja zabytkowego hotelu wymaga natychmiastowego remontu, a z zabytkowej elewacji mogą spaść na nasze głowy jej fragmenty. - Reklama pełni rolę zabezpieczającą - wyjaśnia rzeczniczka. Chroni nas przed utratą zdrowia lub życia. Zdjęcie jej naraziłoby więc nas lub nasze mienie na szkodę, co WSA wziął pod uwagę i udzielił reklamie tymczasowej ochrony. Potrwa ona aż do rozprawy głównej w tej sprawie. Jak wyjaśniła WawaLove.pl Joanna Kube, nie wiadomo jeszcze, kiedy to nastąpi. - Powinna odbyć się jeszcze w tym roku - powiedziała rzeczniczka WSA. Reklamę wielkoformatową na elewacji zabytkowego hotelu będziemy więc oglądać jeszcze przez wiele miesięcy.

Paradoksalną sytuację z brakiem możliwości usunięcia wielkoformatowego nośnika z zabytku na pl. Konstytucji Wojciech Wagner nazwał wcześniej "ośmieszaniem instytucji publicznych". - Klasyczna historia o tym, jak polskie prawo równoważy interes prywatny i publiczny - pisał wówczas naczelnik wydziału estetyki. - Odnoszę wrażenie, że ktoś traktuje mieszkańców Warszawy jak niepełnosprawnych umysłowo - dodał dzisiaj.

Obraz
reklamamdmwojciech wagner
Zobacz także
Komentarze (0)