Rap dla lekarzy. Śpiewa teściowa z Mokotowa
Rapująca Teściowa dołączyła do akcji #hot16chchallenge2. Pomaga, wraz z dziesiątkami profesjonalistów i amatorów, zbierać pieniądze dla szpitali i personelu medycznego.
„Jak Teściowa nawija, nie ma to tamto” - zaśpiewała Beata Łubczonek i przekonywała w swoim przesłaniu, że daleko jej do drewnianej jesionki, a dziś - czego mało bystra młodzież nie rozumie - do geriatrii świat należy. Tą piosenką wyjątkowa raperka agituje do wpłacania pieniędzy na portalu siepomaga.pl TUTAJ
Polski hip-hop już zebrał ponad milion złotych na walkę z koronawirusem. Akcja rozsiewa się bardzo szybko, ale tak samo szybko rośnie kwota pozyskanych finansów.
Udział w #hot16challenge2 kolejnych wykonawców stał się już zjawiskiem społecznym - największe poruszenie wywołał udział w przedsięwzięciu prezydenta Andrzeja Dudy.
Prezydent dziękował za nominację Zeusowi, ale raper wydał nawet oświadczenie, w którym tłumaczy, że został źle zrozumiany, a głowa państwa, w którym szpitale i ich pracownicy są niedofinansowani, wykorzystała sytuację do autopromocji.
#
Beata Łubczonek, czyli Teściowa z Mokotowa, to muzyczny projekt, w którym teściowa śpiewa wraz z zięciem, Marcinem Milanowiczem. Na ich repertuar składają się nietypowe piosenki w warszawskim klimacie. Projekt jest udany dzięki osobowości wykonawczyni. Teściowa ujmuje humorem, dobrą energią, pozytywnym nastawieniem do życia i dystansem do siebie.
Pani Beata od dawna pisała wiersze, ale dopiero mąż córki, muzyk rockowy, zachęcił ją do zajęcia się na poważnie rapem. Duet ma na koncie już wiele nagrań i koncertów. Sławę przyniósł artystce występ na festiwalu Otwarta Ząbkowska oraz freestylowy pojedynek z Wujkiem Samo Zło.
Występ Teściowej z Mokotowa można zobaczyć TUTAJ