Rafał Trzaskowski: zbiornik retencyjny w Warszawie gotowy
Zbiornik retencyjny w Warszawie został wybudowany, trwają odbiory – poinformował na konferencji prasowej prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Dodał, że zbiornik będzie używany, aby odbierać przede wszystkim deszcze burzowe, z którymi były od kilku dni problemy w Warszawie.
Jak powiedział prezydent Warszawy, "niestety żyjemy w dobie katastrofy klimatycznej". - Mamy ciągłe zmiany pogody - raz suszę, raz ulewne deszcze. W związku z tym potrzebne są inwestycje i dlatego jesteśmy tutaj, w Warszawie, gdzie budowany jest jeden z największych zbiorników retencyjnych w Europie – mówił Trzaskowski.
Potwierdził, że zbiornik został wybudowany, a w tej chwili trwają odbiory. Jak dodał, tego typu zbiorniki są używane przede wszystkim, żeby "odbierać deszcze, zwłaszcza deszcze burzowe, z którymi mieliśmy od kilku dni problemy w Warszawie".
Podkreślił, że tego typu inwestycje są w stanie pomóc w reakcji na skutki ocieplenia klimatycznego. To jedna z większych inwestycji tego typu w Europie. Kosztuje 100 mln zł.
- W tej chwili trwają odbiory. Zbiornik jest testowany i miejmy nadzieję, że w przeciągu najbliższych tygodni, miesięcy, będzie mógł być włączony do pełnej operacji. Dzięki temu będzie mógł reagować w takich sytuacjach, których jest niestety coraz więcej w związku z ociepleniem klimatycznym – mówił kandydat na prezydenta.
Trzaskowski podkreślił, że ocieplenie klimatyczne, kryzys klimatyczny i walka z ich efektami musi być absolutnym priorytetem prezydenta RP.
- Niestety rząd PiS-u odwraca się plecami od tego wyzwania. Jest jedynym rządem w UE, który nie chce potwierdzić priorytetu UE - neutralności klimatycznej do 2050 r. To jest właśnie cel, który przyświeca mojej prezydenturze – stwierdził Trzaskowski.
Przy okazji kandydat na prezydenta nawiązał do sytuacji na Podkarpaciu. Podkreślił, że w ostatnich latach rząd PiS-u nie inwestował w zabezpieczenia przeciwpowodziowe. - Te pieniądze spadały i to w sposób drastyczny w ostatnich latach. W tej chwili te zjawiska niestety przyniosły skutki na Podkarpaciu. Dlatego w ramach Unii Metropolii Polskich podjęliśmy decyzję, żeby przekazać pieniądze dla najbardziej potrzebujących gmin. Oprócz tego była inicjatywa radnych PiS-u, żeby przekazać dodatkowe 100 tys. zł na pomoc na Podkarpaciu. Ja się z tą inicjatywą zgodziłem – wyjaśnił prezydent Warszawy.