Putin grozi atakiem na Warszawę?
"Wojsko może się tu znaleźć w dwa dni"
18.09.2014 12:54
Niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung” dotarł do zapisu rozmów, jakie prezydent Ukrainy Petro *Poroszenko *odbył z szefem Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso - czytamu na portalu Forsal.pl.
Czytaj też: Szybka kolej połączy Warszawę z Lwowem?
Barroso był w ukraińskiej stolicy w ubiegły piątek. Jak donosi niemiecki dziennik, Poroszenko opowiedział mu wówczas o jednej z rozmów z Władimirem Putinem. *Prezydent Rosji *powiedział ponoć, że gdyby chciał to w ciągu dwóch dni jego armia mogłyby być nie tylko w Kijowie, ale też w Rydze, Wilnie, Tallinie, Warszawie czy Bukareszcie!
„Sueddeutsche Zeitung” zauważa, że Putin do tej pory nie groził militarnie krajom NATO czy UE. Wcześniej wspominał jedynie o możliwości zajęcia Kijowa. W jednej z rozmów z Poroszenką, Putin miał też pwiedzieć mu, że nie warto zdawać się na Unię Europejską. Rosyjski prezydent dodał podobno, że jest w stanie utworzyć w Radzie Europejskiej koalicję państw, które będą blokować decyzje niekorzystne dla Moskwy. Nie jest to niemożliwe, bo kraje takie jak Słowacja, Węgry, Bułgaria czy Cypr są przeciwne sankcjom wobec Rosji.
O pogróżkach Władimira Putina wspominają też media na Litwie, Łotwie i w Estonii.