Przez lata pomagała innym. Teraz sama potrzebuje pomocy
"Ostatnio usłyszała, że powinna rozważyć pobyt w hospicjum"
Dwa miesiące temu młoda, zaledwie 30-letnia kobieta usłyszała diagnozę: zaawansowane stadium nieoperacyjnego raka żołądka. Od tej pory życie policjantki i sportsmenki toczy się głównie w szpitalach.
Kinga Szweda jest uśmiechniętą i pogodną, a przy tym policjantką i sportowcem, który na swoim koncie ma liczne sukcesy. Mł. asp. Kinga Szweda to Wicemistrzyni Świata i Mistrzyni Europy w fitness sylwetkowym.
Swoje życie związała ze służbą w Policji w 2006 r. Policjantka na co dzień zajmuje się problemami najmłodszych, pracuje w zespole do spraw nieletnich. Dotychczas pomagała innym, teraz sama potrzebuje pomocy.
- Ostatnio usłyszała, że powinna rozważyć pobyt w hospicjum. Jednak parę dni temu pojawiła się nadzieja na odzyskanie zdrowia: klinika w Niemczech podjęła się leczenia Kingi - informują mundurowi. Jak do tej pory, dzięki ogromnemu wsparciu darczyńców, tylko w ciągu jednego dnia udało się zebrać ponad 60 tys. złotych na pierwszy etap leczenia.
Niestety, nadal potrzebne są fundusze na kolejne serie terapii policjantki. Trwa akcja zbierania środków, w którą włączyli się także policjanci i kierownictwo policji. W zbiórkę zaangażowała się też Fundacja "Forani". - Wszystkich, którzy chcieliby wesprzeć finansowo akcję, zapraszamy do odwiedzenia strony: https://zrzutka.pl/kinga - zachęcają policjanci z Komendy Głównej Policji .