Prezes IPN: "z Powązek znikną groby zdrajców Polski". Powstanie Panteon Żołnierzy Niezłomnych?

Filozof Jerzy Bukowski napisał dla RMF24.pl, że "prezes Instytutu Pamięci Narodowej doktor Jarosław Szarek przyznał publicznie, że nie ma wątpliwości co do konieczności usunięcia z warszawskich Powązek Wojskowych grobów zdrajców polskiej racji stanu”. Chodzi o groby m.in. Bolesława Bieruta, Juliana Marchlewskiego, Karola Świerczewskiego.

Gdy tylko Szarek objął stanowisko prezesa IPN, Bukowski wystosował do niego apel o dekomunizację Powązek. W zeszłym tygodniu ponowił prośbę. Tej decyzji od dawna domaga się również Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie.

Bukowski chce też nowelizacji prawa nakazującego uzyskanie zgody rodziny na ekshumację jej przodka. A także popiera pomysł pozbawienia stopni wojskowych niektórych generałów m.in. Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka.

Bukowski w imieniu POKiN apeluje o stworzenie na Powązkach "Panteonu Żołnierzy Niezłomnych". Zdaniem filozofa "komuniści przegrali przede wszystkim wojnę o pamięć. Zwycięzcami są Niezłomni. Bo choć fizycznie wyeliminowani, z przestrzelonymi czaszkami, przykryci ziemią i późniejszymi grobami, ze zmiażdżonymi kośćmi, wrócili do nas w chwale".

"Nie może bowiem być tak, że ludzie wiernie i z tragicznymi dla Polski skutkami służący Sowietom nadal spoczywają obok uczestników walk o niepodległość, którzy często ginęli z ich rozkazów. Narodowa nekropolia jest miejscem wiecznego snu bohaterów, a nie najeźdźców, namiestników obcych mocarstw, zdrajców i zaprzańców" – napisał dla RMF24.pl.

źródło: RMF24.pl

Przeczytaj też: Skandal dzień przed rocznicą Powstania Warszawskiego: nielegalny billboard. "To karalne"