Powstanie "parafialna linia autobusowa" na Bródnie. Dowiezie mieszkańców na msze święte
Proboszcz parafii na warszawskim Bródnie chcę stworzyć "parafialną linię autobusową". Miejskie autobusy miałyby dowozić mieszkańców dzielnicy na msze święte. - Kościół jest kiepsko skomunikowany. Jeśli jakiś autobus by tam podjeżdżał, to byłoby to z korzyścią dla parafian - mówi rzecznik urzędu na Targówku Rafał Lasota.
Autorem tego pomysłu jest proboszcz parafii św. Marii Magdaleny w Warszawie Wojciech Zdun i członkowie rady parafialnej. Trasa autobusu miałaby prowadzić ulicami: Rzepichy, Kowalskiego i Malborską. Takie połączenie ułatwiłoby parafianom dojazd do kościoła, a rozkład jazdy byłby dostosowany do porządku mszy.
Już kilka miesięcy temu ks. Zdun wysłał w tej sprawie pismo do burmistrza Targówka. Urzędnicy pozytywnie go zaopiniowali i przesłali do Zarządu Transportu Miejskiego.
- Nie mamy nic przeciwko temu, żeby taka linia została uruchomiona. ZTM musi powiedzieć, czy takie są możliwości - mówi nam Rafał Lasota, rzecznik prasowy dzielnicy Targówek.
- Były dyskusje, czy autobus rzeczywiście ma dowozić mieszkańców do kościoła. Ale z naszego punktu widzenia kościół jest kiepsko skomunikowany. Jeśli jakiś autobus by tam podjeżdżał, to byłoby to z korzyścią dla parafian - dodaje Lasota.
Rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego potwierdza, że inicjatorem przedsięwzięcia jest proboszcz parafii. Kiedy rozpocznie się budowa? - Możliwość uruchomienia linii autobusowej będzie elementem konsultacji społecznych dotyczących zmian w komunikacji miejskiej po oddaniu do użytku wschodnio-północnego odcinka linii metra do stacji "Rembielińska" - mówi Igor Krajnow z ZTM i wyjaśnia, jak będzie funkcjonować nowa linia. - Miałaby być to linia zwykła, całotygodniowa, dowożąca mieszkańców os. Bródno do najbliżej stacji metra przy ul. Kondratowicza. Przy okazji zapewniałaby także dojazd do omawianej parafii.
Bez porozumienia
Nie wszystkim mieszkańcom podoba się ten pomysł. - Proboszcz bez pełnego porozumienia z mieszkańcami chce uruchomić pod naszymi oknami autobus jadący ulicami Rzepichy, Kowalskiego i Malborską. Miałby on codziennie dowozić parafian (i chyba ich pieniądze) na mszę do kościoła (mimo, że jest on blisko) - skarżą się mieszkańcy w TuStolica.pl i zbierają podpisy przeciwko powstaniu nowej linii.
Ich zdaniem budowa może się to wiązać z koniecznością zbudowania przystanków autobusowych na ul. Kowalskiego i Rzepichy oraz wprowadzenia na tych dwóch ulicach zakazu parkowania samochodów.
- Zdajemy sobie sprawę, że wprowadzenie linii autobusowej na wyżej wymienione ciągi komunikacyjne może wiązać się z niezadowoleniem części mieszkańców z powodu m.in. likwidacji części miejsc parkingowych a także zwiększonego hałasu generowanego przez poruszające się osiedlowymi ulicami oraz zatrzymujące się na przystankach autobusy. W związku z powyższym uruchomienie omawianej linii autobusowej będzie poprzedzone wspomnianymi konsultacjami społecznymi – podsumowuje rzecznik ZTM.