Powstał pierwszy tygodnik polsko-arabski o Warszawie. "Na początku 2 mln czytelników, później 38"
"Będziemy żyć z ludźmi, rozmawiać z nimi i wspólnie z nimi pracować, żeby Warszawa stała sie jeszcze bardziej atrakcyjna"
09.02.2017 19:50
Kosztuje 2 zł i dostać go można w zaledwie czterech kioskach w Warszawie. Właśnie pojawił się pierwszy tygodnik w języku polskim, angielskim i arabskim. Jak zapewnia Alzachrani Abdullach, wydawca i redaktor naczelny "ZPZ Gazety", będzie to pismo "dla ludzi, o ludziach i z ludźmi ".
Z raportu "Integracja społeczna i gospodarcza imigrantów wyznania muzułmańskiego w Polsce" przygotowanego w 2013 przez Radosława Stryjewskiego, doktoranta Wydziału Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego wynika, iż w samej Warszawie mieszka ok. 10-15 tys. muzułmanów. Jest więc komu czytać tygodnik w języku arabskim. Jednak wydawca "ZPZ Gazety" chce docierać nie tylko do społeczności muzułmańskiej.
"Najlepsza kobieta w Warszawie"
- Jestem człowiekiem, który wierzy z ludzi i w pozytywne zmiany których wspólnie z nimi można dokonać. I nieważna jest narodowość, religia czy przynależność kulturowa. Nasza gazeta, właściwie tygodnik o tytule ZPZ Gazeta, drukowana jest w trzech językach: po polsku, angielsku i arabsku – właśnie dlatego, żeby łączyć ludzi, żeby pozwolić im lepiej się nawzajem poznać. Chcemy dotrzeć do wszystkich, również do młodego czytelnika, nawet dzieci znajdą coś dla siebie na naszych łamach - podkreśla rozmówca WawaLove.pl. W gazecie poruszana jest rzeczywiście bardzo różnorodna tematyka, ale najwięcej artykułów dotyczy samej Warszawy. W konkursie "Best of the Best. For making Warsaw brighter" można np. wysłać płatnego(!) SMS-a, by zagłosować na najlepszą w Warszawie ulicę, restaurację czy... kobietę. Przedstawiane są najciekawsze wydarzenia kulturalne, a czytelnik może zarobić nawet 500 zł, jesli wyśle do redakcji (a redakcja opublikuje) zdjęcie stolicy lub artykuł.
Alzachrani Abdullach nie ukrywa swoich ambicji. Na pytanie o czytelników, odpowiada: - Na początku 2 miliony, później 38, a potem to już cała kula ziemska. W redakcji "ZPZ Gazeta" pracuje sześć osób, a w przyszłości... wszyscy mieszkańcy Warszawy, którzy myślą pozytywnie. Będziemy ją tworzyć dla ludzi, o ludziach i z ludźmi - podkreśla. - Będziemy poruszać tematy, które wzbudzają w ludziach pozytywne emocje - dodaje. - Będziemy żyć z ludźmi, rozmawiać z nimi i wspólnie z nimi pracować, żeby Warszawa stała się jeszcze bardziej atrakcyjna. Czytelnicy maja dość negatywnych wiadomości. My chcemy pokazać, że ludzie robią bardzo dużo dobrych rzeczy. Zwrócimy też uwagę, na jakość usług jakie świadczone są mieszkańcom Warszawy, ale zrobimy to właśnie w pozytywny sposób czyli, wywołując ducha współzawodnictwa wśród usługodawców - mówi Alzahrani, szef sześcioosobowej redakcji.
Pytany, jak trafił do naszego kraju, nie odpowiada wprost: - Mój przyjazd do Polski – upłynęło od tego dnia już dokładnie dwa lata i miesiąc – był niesamowitym i bardzo pozytywnym zbiegiem okoliczności. I tak to trwa do dzisiaj. I mam nadzieję, że będzie trwało nadal - mówi.