Generałowie z PRL nie będą już chowani w tej części Powązek, którą zarządza wojsko, tylko m.in. na Cmentarzu Północnym. Decyzję w tej sprawie podjął szef MON Tomasz Siemoniak - informuje "Rzeczpospolita".
Zależało nam na tym, by miejscem na Powązkach były honorowane osoby, które służyły niepodległej Polsce - mówi rzecznik MON płk Jacek Sońta.
Z tego powodu pod koniec września minister obrony zmienił wewnętrzne ustalenia Dowództwa Garnizonu Warszawa, które zarządza częśćią miejsc na Powązkach. Od teraz pochówek na tym cmentarzu będzie przysługiwał jedynie tym generałom którzy zostali mianowani przez prezydenta RP, a nie np. radę państwa PRL. Posiadanie któregoś z najwyższych orderów - np. Orła Białego, Virtuti Militari - też będzie się liczyć jedynie w przypadku odznaczenia przez prezydenta.
Wojskowi z PRL będą się mogli starać o miejsce w wojskowych kwaterach innych stołecznych cmentarzy: Północnego i Południowego.
Jednak nowe regulacje nie unieumożliwiają zupełnie pogrzebów oficjeli PRL na Powązkach . Wojsko zarządza bowiem tylko częścią miejsc na Powązkach. Najnowsze ustalenia nie obejmą więc np. miejsca, w którym spoczął gen. Wojciech Jaruzelski.
Czytaj też: Spuścizna po PRL-u - burzyć czy chronić?
