Powalone drzewa i przerwy w dostawie prądu. Huragan "Barbara" w stolicy
Najgorsza sytuacja jest w Wawrze i na Żoliborzu.
Kilka tysięcy osób bez prądu, pozrywane dachy i połamane gałęzie. Silny wiatr spowodował wiele uszkodzeń na terenie stolicy i Mazowsza.
Od wczoraj przez Polskę przechodzi orkan o nazwie "Barbara". Wiatr w porywach może osiągać prędkość do 90 km/h. Na terenie Mazowsza ogłoszono pierwszy w trzystopniowej skali stopień zagrożenia.
Stołeczni strażacy mają pełne ręce roboty. Od wczorajszego wieczora do dziś, do godz. 16, otrzymali już 55 zgłoszeń związanych z silnym wiatrem. - Najczęściej są to połamane drzewa, uszkodzone reklamy, a także zerwane z dachów blachy - informuje Wawalove.pl Ireneusz Parchomiuk z warszawskiej straży pożarnej. - Połamane konary i gałęzie uszkodziły też samochody - dodaje.
Na szczęście do tej pory na terenie stolicy nikt nie ucierpiał, a szkody są tylko materialne. Na terenie całego Mazowsza straż interweniowała już kilkaset razy. Zniszczonych zostało też 18 budynków.
Przerwy w dostawie prądu
Bez prądu pozostaje też kilka tysięcy mieszkańców Warszawy . Miejscami pozrywane zostały linie energetyczne. - Nasze ekipy nadal są w terenie. Najpoważniejsze uszkodzenia są na Żoliborzu i w Wawrze. Tam prawdopodobnie potrzebna będzie odbudowa linii – mówi w rozmowie z tvnwarszawa.pl Małgorzata Szeliga z biura prasowego Innogy Polska.
W środę pogoda ma już się powoli uspokajać. Wiatr ma osłabnąć, a jego porywy mają osiągać maksymalnie 60 km/h.
Źródło: tvnwarszawa.pl/Wawalove
(Oprac: MO)
Przeczytaj też: Operator postrzelony na Bemowie. Kręcili reklamę z McGregorem
