Policyjni informatycy wyrzuceni na ulicę

Od pierwszego października policjanci wszystkich wydziałów Komendy Stołecznej Policji odbędą w miesiącu przynajmniej cztery służby na ulicy. Zarządzenie dotyczy zarówno wydziałów bojowych (np. realizacyjnego), jak i niebojowych (teleinformatyki, kancelarii niejawnej, inspekcji i kontroli). Oznacza to, że na patrol wyruszą zarówno antyterrorysta, jak i komisarz na etacie specjalisty od zabezpieczeń komputerowych, który na ulicy ostatni raz służył kilkanaście lat temu.

Chodzi o to, by poprawić rosnące w kryzysie statystyki przestępczości i nie wypaść blado na tle innych komend wojewódzkich.

Rozporządzenie komendanta stołecznego Adama Mularza, które wczoraj trafiło na biurka naczelników KSP i wywołało prawdziwą burzę na korytarzach Pałacu Mostowskich. - Kompletna paranoja - załamują ręce stołeczni kryminalni zajmujący się rozpracowywaniem grup przestępczych, uwalnianiem uprowadzonych i zatrzymywaniem najniebezpieczniejszych przestępców.

- Nasze sprawy rozpisane są często na dwa, trzy tygodnie. Wymagają wielodniowych obserwacji, zaangażowania mnóstwa ludzi i sprzętu. I teraz, w środku realizacji, mamy się odrywać od roboty, żeby odbyć patrol w komisariacie w Wawrze - zżyma się oficer elitarnego wydziału KSP, który w ostatnim półroczu zatrzymał dwóch najgroźniejszych warszawskich gangsterów.

Oficer jest poirytowany, ale jego koleżanka z wydziału ochrony informacji niejawnych i archiwum, która ostatnio broń brała do ręki miesiąc temu po to, by pokazać koleżance, jest autentycznie przestraszona. - Nigdy nie pracowałam na ulicy i nie jestem przygotowana, że ktoś da mi w łeb - skarży się policjantka.

Według kryminalnych funkcjonariusze pracujący za biurkami nie tylko nie nadają się do pracy w patrolu, ale wręcz stanowią zagrożenie sami dla siebie: - Kryminalny zawsze da sobie radę. Na bieżąco się kogoś zatrzymuje, konfrontuje z niebezpieczeństwem i agresją. Ale oni? W patrolu mogą najwyżej stracić broń i odznakę - mówi poważnie oficer KSP.

W prywatnym rankingu absurdów, prowadzonym przez warszawskich mundurowych, komendant stołeczny Adam Mularz może dzięki tej decyzji prześcignąć swojego zastępcę Roberta Bałdysa. Komendant ds. kryminalnych zasłynął odsunięciem wydziału terroru kryminalnego i zabójstw od rozwiązywania spraw tajemniczych morderstw, pozostawiając jego funkcjonariuszom rolę nadzorców nad niedoświadczonymi kolegami z komend rejonowych. W praktyce wygląda to tak, że policjant z rejonówki próbuje wykryć sprawę, telefonicznie meldując oficerowi z KSP o postępach śledztwa. Na ściślejszą współpracę nie mają już jednak czasu.

- Źle się dzieje w Pałacu Mostowskich. Świat staje na głowie - kwituje policjant wydziału kryminalnego.

Polecamy w wydaniu internetowym www.polskatimes/Warszawa: Jak komendant poprawia statystyki

Wybrane dla Ciebie
"Nie zadrży ręka". Politycy PiS reagują na rajd Mejzy
"Nie zadrży ręka". Politycy PiS reagują na rajd Mejzy
2-latek w piżamie na ruchliwej ulicy. Policja pokazuje nagranie
2-latek w piżamie na ruchliwej ulicy. Policja pokazuje nagranie
Konfederacja dogada się z PiS? Tusk: to przypomina raczej wojnę
Konfederacja dogada się z PiS? Tusk: to przypomina raczej wojnę
Pozostało 11 dni. Platforma Obywatelska znika ze sceny politycznej
Pozostało 11 dni. Platforma Obywatelska znika ze sceny politycznej
Sikorski: nie jest tak, że Rosja zawsze wygrywa
Sikorski: nie jest tak, że Rosja zawsze wygrywa
Tomahawki dla Ukrainy? Eksperci ocenili, ile Kijów może ich dostać
Tomahawki dla Ukrainy? Eksperci ocenili, ile Kijów może ich dostać
Katastrofalne straty Rosji. Brytyjski wywiad podał dane
Katastrofalne straty Rosji. Brytyjski wywiad podał dane
Odkrycie w Quickborn. Niemiecka policja zaszokowana narkotykową manufakturą
Odkrycie w Quickborn. Niemiecka policja zaszokowana narkotykową manufakturą
Cios w narkobiznes. Wśród zatrzymanych Ukraińcy, Mołdawianie i Polacy
Cios w narkobiznes. Wśród zatrzymanych Ukraińcy, Mołdawianie i Polacy
WHO alarmuje. Europa zapija się na śmierć
WHO alarmuje. Europa zapija się na śmierć
Tragiczny wybuch we Włoszech. Premier Meloni składa kondolencje
Tragiczny wybuch we Włoszech. Premier Meloni składa kondolencje
Awantura na rynku. Wśród agresorów Gruzini
Awantura na rynku. Wśród agresorów Gruzini