Policjanci znikną z ulic Warszawy?

Z dnia na dzień stolica może stracić ponad
tysiąc mundurowych. I to tych patrolujących ulice, których widzimy
najczęściej i dzięki którym czujemy się bezpiecznie - alarmuje
"Życie Warszawy".

Obraz
Źródło zdjęć: © wp.pl | Konrad Żelazowski

Chodzi o tych, którzy w policji odrabiają służbę wojskową. Od stycznia 2010 roku nasza armia będzie zawodowa. I wojska nie trzeba będzie już odrabiać - mówi "ŻW" Andrzej Przemyski, zastępca dyrektora Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego w MSWiA. Ostatnie przyjęcia do tzw. służby kandydackiej odbędą się w grudniu.

Problem dotyczy głównie Warszawy, na 2,6 tysiąca młodych ludzi w całym kraju aż połowa z nich służy w stolicy. Skoszarowani na rok w Starej Iwicznej dostają ok. 500 zł żołdu miesięcznie. To głównie oni patrolują ulice, pilnują porządku przed stadionami w czasie meczów piłkarskich albo ochraniają demonstracje.

Wczoraj miałam u siebie kilkanaście takich patroli, chodziły po głównych ulicach Woli i Bemowa, pojawiały się w miejscach najbardziej zagrożonych - mówi nam Irena Osiecka, szefowa komendy przy ul. Żytniej.

Ministerstwo bierze pod uwagę dwa wyjścia z tej sytuacji. Na pewno będziemy dążyli do pełnego uzawodowienia służby prewencji. Być może zostanie wprowadzona trzyletnia służba kontraktowa, tak jak to ma miejsce w wojsku - mówi Andrzej Przemyski. Z kandydatami, którzy pomyślnie przeszliby sprawdziany, byłyby podpisywane umowy o pracę. Otrzymywaliby pensję, a nie żołd, ich utrzymanie byłoby więc droższe. Z symulacji MSWiA wynika, że rocznie uszczupliłoby to policyjny budżet o ok. 67 mln zł. Po zakończeniu kontraktu umowy mogłyby być przedłużane.

Drugi pomysł jest bardziej kontrowersyjny. Polega na zmniejszeniu wymagań egzaminacyjnych, aby przyjąć więcej chętnych. Teraz kandydaci do policji muszą zaliczyć m.in. test z wiedzy ogólnej, sprawnościowy, psychologiczny. Większość odpada w czasie rekrutacji. Może zmienić zasady naboru tak, aby każdy mógł przejść przez sito egzaminacyjne. A o przyjęciu do konkretnej komendy decydowałby jej szef? - zastanawia się Przemyski.

Teraz niemal w każdej komendzie brakuje ludzi, dlatego ci patrolowcy łatają dziury kadrowe - mówi policjant z praskiej komendy. W tej chwili w stolicy jest ok. 900 wakatów. Zdaniem ekspertów, którzy badają poczucie bezpieczeństwa, to właśnie dzięki policjantom prewencji, którzy maszerują po ulicach, ludzie czują się bezpieczniej. (PAP)

Więcej: *”Życie Warszawy” – Policjanci znikną z ulic?”Życie Warszawy” – Policjanci znikną z ulic?*

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Tyle kosztowało sprowadzanie Sebastiana M. z Dubaju. Policja ujawnia
Tyle kosztowało sprowadzanie Sebastiana M. z Dubaju. Policja ujawnia
"NATO stoi w obliczu zagrożeń". Minister z Finlandii ostrzega
"NATO stoi w obliczu zagrożeń". Minister z Finlandii ostrzega
Większe wsparcie militarne dla Ukrainy. Hegseth zapowiada "siłę ognia"
Większe wsparcie militarne dla Ukrainy. Hegseth zapowiada "siłę ognia"
Trump ukaże Hiszpanię? Chodzi o wydatki na wojsko
Trump ukaże Hiszpanię? Chodzi o wydatki na wojsko
Koniec futrzarskich hodowli? Projekt wraca do komisji w Sejmie
Koniec futrzarskich hodowli? Projekt wraca do komisji w Sejmie
Kiedy "mur antydronowy" zacznie działać? Media ujawniają
Kiedy "mur antydronowy" zacznie działać? Media ujawniają
Prezydent Syrii u Putina. AFP: Chce deportacji Baszara al-Asada
Prezydent Syrii u Putina. AFP: Chce deportacji Baszara al-Asada
Emocjonalne słowa Moniki Olejnik. Poruszyła rodzinną historię
Emocjonalne słowa Moniki Olejnik. Poruszyła rodzinną historię
Bunt w Pentagonie. Dziennikarze wyszli w proteście
Bunt w Pentagonie. Dziennikarze wyszli w proteście
Posłanka PiS urodziła córkę. Pokazała zdjęcie
Posłanka PiS urodziła córkę. Pokazała zdjęcie
Thomas Rose zaprzysiężony na nowego ambasadora USA w Polsce
Thomas Rose zaprzysiężony na nowego ambasadora USA w Polsce