Policjanci uratowali rodzinę z pożaru!
Uratowali 3 osoby. Po akcji zostali zabrani do szpitala
Około godziny 17:00 policjanci z VI Kompanii Oddziałów Prewencji, pełniący służbę w rejonie ulicy Miłej, w jednym z budynków zauważyli wydobywający się przez okno mieszkania znajdującego się na parterze gęsty dym. Wiedząc, że w takiej sytuacji nie ma chwili do stracenia, natychmiast wbiegli na klatkę, a następnie do ogarniętego już płomieniami lokalu.
Gęsty i duszący dym w znacznym stopniu ograniczał widoczność, policjanci przy użyciu latarek sprawdzali kolejne pomieszczenia. W jednym z pokoi zauważyli dwie śpiące i nieświadome tego, co się dzieje osoby. Z pokoju obok dobieg ich głos duszącej się dymem młodej dziewczyny.
Policjanci obudzili śpiąca parę i wraz z 16-latką wyprowadzili ich na zewnątrz. Tam przekazano ofiary ognia ratownikom medycznym. Posterunkowi Jacek Król i Bartosz Lewczuk wrócili po tym do płonącego mieszkania by ugasić pożar, który mógł zagrozić pozostałym mieszkańcom budynku.
Po akcji obaj policjanci, z uwagi na podwyższony poziom dwutlenku węgla w organizmie, zostali zabrani do szpitala.
Przeczytajcie też: Koszmar "warszawskich" niewolnic