Pogoda. Warszawa. W piątek burze z gradem
W piątek w Warszawie możemy spodziewać się burz z gradem. Będzie gorąco – termometry pokażą aż 31 st. C.
W piątek w woj. mazowieckim będzie zachmurzenie umiarkowane i duże. Wystąpią przelotne opady deszczu i burze z gradem. Prognozowana suma opadów w czasie burz wyniesie do 50 mm. Temperatura maksymalna wyniesie od 29°C do 31°C. Będzie wiał wiatr słaby, zmienny. W czasie burz porywy wiatru osiągną prędkość do 100 km/h.
W nocy z piątku na sobotę na Mazowszu będzie zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Wystąpią przelotne opady deszczu i burze, zwłaszcza pierwszej połowie nocy. Prognozowana suma opadów w czasie burz wyniesie do 30 mm. Temperatura minimalna wyniesie od 17°C do 19°C. Będzie wiał wiatr słaby, zachodni, na wschodzie zmienny. W czasie burz porywy wiatru osiągną prędkość do 80 km/h.
Pogoda w Polsce. W piątek możliwe gradobicia. Apogeum fali gorąca
W piątkowy wieczór aura zapowiada się bardzo niebezpiecznie. Większych rozpogodzeń spodziewamy się w północnych i zachodnich regionach naszego kraju. W centrum, częściowo w Wielkopolsce, na Lubelszczyźnie, Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu energia chwiejności termodynamicznej, odpowiedzialna za burze znów wzrośnie. To doprowadzi do rozwoju rozbudowanych burz z silnymi opadami deszczu i gradu o średnicy do 5-6 cm. Podczas zjawisk burzowych spaść może nawet 70 litrów wody na metr kwadratowy.
TVP nieustannie atakuje Tuska? "Temperatura sporu jest bardzo wysoka"
Chłodny front atmosferyczny z opadami deszczu dotrze wieczorem nad Mazowsze, na Ziemię Łódzką, Lubelszczyznę. W nocy burze z gradem dotrą nad Warmię i Mazury, Kujawy, Opolszczyznę oraz Śląsk. W piątek słupki rtęci wskażą od niemal w całej Polsce za wyjątkiem wybrzeża i terenów podgórskich słupki rtęci przekroczą 30 st. C.
Wedle najnowszych wyliczeń modeli najgoręcej będzie w piątek po południu (około godz.15-16) na północy Mazowsza, Lubelszczyźnie, Podkarpaciu 31 st. C, na Mazurach, Warmii i na Suwalszczyźnie do 32 st. C. Najgoręcej będzie w pasie od Wielkopolski, przez Ziemię Lubuską po Dolny Śląsk i Opolszczyznę, w Małopolsce 34-35 st. C.