Podkowa Leśna. Afgańskie dzieci zatruły się grzybami. Poszukiwany dawca płata wątroby
Burmistrz Podkowy Leśnej Artur Tusiński apeluje o pomoc dla dwóch podopiecznych ośrodka dla uchodźców w pobliskim Dębaku. Dwaj chłopcy pochodzący z Afganistanu są w ciężkim stanie po spożyciu trujących grzybów. Potrzebny jest pilny przeszczep wątroby.
- Wszyscy jesteśmy poruszeni informacją o przypadkowym zatruciu się grzybami trojga afgańskich dzieci z ośrodka dla cudzoziemców w Dębaku. Stan dwojga dzieci jest ciężki, poszukiwany jest dawca płata wątroby - oświadczył w poniedziałek burmistrz Podkowy Leśnej.
O tym dramatycznym wydarzeniu doniósł w poniedziałek portal OKO.press. Dziennikarze dotarli do ojca rodziny, Afgańczyka, który był współpracownikiem wojsk stacjonujących w Kabulu. Rodzina ewakuował się 22 sierpnia i trafiła do podwarszawskiego ośrodka dla uchodźców.
Obcokrajowcy twierdzą, że dostawali tylko dwa posiłki dziennie, dzieci były głodne, więc rodzina próbowała zdobyć żywność na własną rękę. Zebrali grzyby rosnące w lesie tuż obok budynku ośrodka, ugotowali zupę.
Podkowa Leśna. Afgańskie dzieci zatruły się grzybami. Poszukiwany dawca płata wątroby
Zatruciu uległa trójka ich dzieci: 6,5-letni i 8-letni chłopiec oraz 17-letnia dziewczyna. Zostali zabrani do szpitala w Grodzisku Mazowieckim, jednak później, z uwagi na pogarszający się stan pacjentów, trafili do Centum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu. 17-latka ma się już lepiej, ale dwaj chłopcy są w bardzo ciężkim stanie.
Burmistrz Podkowy Leśnej prosi o pomoc. Artur Tusiński poinformował PAP, że jest po rozmowie z kierownikiem Kliniki Chirurgii Dziecięcej i Transplantacji Narządów w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, profesorem Piotrem Kalicińskim.
Pilnie poszukiwany jest dawca płata wątroby. Rodzina nie kwalifikuje się. Problemów jest więcej. Z uwagi na czekającą dzieci operację i konieczne zgody rodziców, potrzebna będzie pomoc tłumacza przysięgłego.
Burmistrz Tusiński sprostował też informację, która pojawiła się w portalu OKO.press, że cudzoziemcy otrzymują jedzenie dwa razy dziennie.
- Posiłki w ośrodku cudzoziemcy otrzymują trzy razy dziennie, pierwszego dnia pobytu dostali jeden ciepły posiłek, ale także suchy prowiant - zaznaczył. I dodał, że po otrzymaniu darów od mieszkańców Podkowy Leśnej podstawowe potrzeby wszystkich podopiecznych ośrodka zostały zaspokojone w pełni.
W poniedziałek przed godziną 16 media obiegła informacja o śmierci jednego z chłopców, młodszego kilkulatka. Informację podał OKO.press, powołując się na rozmowę z ojcem Aliego. Jednak te doniesienia zdementował resort zdrowia. Szczegóły obiecano zaprezentować podczas konferencji pasowej we wtorek o godzinie 11.