Pod PKiN wraca kwietny zegar. "W tym roku poświęcony szczytowi NATO"
"Ozdobiony będzie siedmioma tysiącami sadzonek"
24.05.2016 16:44
Trwa obsadzanie kwiatami, posiadającego blisko siedemnastometrową średnicę zegara, znajdującego się pod PKiN-em od strony Al. Jerozolimskich. W tym roku dekoracje poświęcone będą odbywającemu się w stolicy szczytowi NATO .
Zegar kwiatowy został skonstruowany przez polskich rzemieślników w latach 50. ubiegłego wieku dla mieszkańców odbudowywanej stolicy. - Odmierzał czas aż do początku lat 90. Potem popadł w zapomnienie - mówi WawaLove.pl Ewelina Dudziak, rzeczniczka Zarządu PKiN-u. I dodaje, że na krótki czas zegar zniknął nawet z planu zagospodarowania terenu wokół Pałacu. - Prawdopodobnie przepadłby bezpowrotnie, gdyby nie pracownicy PKiN, którzy pamiętali o tym niezwykłym czasomierzu - dodaje.
W 2011 roku Zarząd PKiN-u uznał, że należy przywrócić go warszawiakom i podjął próbę odrestaurowania zegara własnymi siłami. Dzięki zaangażowaniu pracowników udało się odtworzyć brakujące elementy. - Zegar kwiatowy swą wyjątkowość zawdzięcza wahadłowemu mechanizmowi, typowemu dla mechanicznych zegarów wieżowych - mówi rzeczniczka. - Są tam koła zębate, przeciwwagi, wygląda to naprawdę ciekawie - dodaje.
Tak wyglądał mechanizm zegara przed renowacją.
Zegar ozdobiony będzie siedmioma tysiącami sadzonek. Będzie go można podziwiać także późnym wieczorem, ponieważ zegar będzie elegancko oświetlony. Oficjalne odsłonięcie nastąpi jutro. Czasomierz towarzyszyć nam będzie aż do późnej jesieni.
Tak wyglądał zegar w 1977 roku. Fot. Zbigniew Matuszewski
Przeczytajcie też: Wróciło zabytkowe źródełko z pitną wodą. "Po latach odzyskało swoją funkcję"