Plakaty z Łukaszem Szumowskim na przystankach. Policja zatrzymała kolejną osobę
Policjanci z Warszawy zatrzymali kolejną osobę zamieszaną w rozwieszenie plakatów krytykujących ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Podejrzanym o włamanie do wiat przystankowych w Warszawie grozi do 10 lat więzienia.
O zatrzymaniu drugiej osoby poinformowała Komenda Stołeczna Policji. Funkcjonariusze przekazali również, że zatrzymań wkrótce może być więcej.
- Policjanci zatrzymali kolejną osobę w związku z włamaniami do wiat. Czynności prowadzone są w związku z zawiadomieniem złożonym przez spółkę AMS - ogłosili warszawscy policjanci na Twitterze.
Jaka kara grozi zatrzymany? Według obowiązujących przepisów za kradzież z włamaniem podejrzani mogą otrzymać wyrok nawet 10 lat pozbawienia wolności. - Nie wykluczamy kolejnych zatrzymań - czytamy dalej w komunikacie opublikowanym przez Komendę Stołeczną Policji.
TVP Info donosi, że zatrzymaną osobą może być były działacz Obywateli RP oraz dziennikarz związany zawodowo z "Gazetą Wyborczą".
Plakaty z Łukaszem Szumowskim. Kolejne zatrzymanie
W poniedziałek wieczorem stołeczni policjanci potwierdzili, że zatrzymali kobietę, która może być zamieszana w rozwieszanie plakatów z wizerunkiem Łukasza Szumowskiego.
- Chodzi o sprawę włamań do wiat spółki AMS, a włamanie to przestępstwo z art. 279 kk - poinformowali policjanci z Warszawy.
"Ewangelia wg Łukasza Sz. Zakłamywanie statystyk dot. epidemii COVID-19 +" - tak z kolei brzmiał fragment treści plakatu, który pojawił się w maju w kilkunastu miejscach w Warszawie.
Na włamanie do wiat autobusowych natychmiast zareagowały władze miasta, które potępiły incydent.
"Miasto wystąpiło do spółki o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji, operator wiat przystankowych - spółka AMS poinformowała miasto, że zawieszone plakaty to nielegalna akcja, na którą nie wydano zgody" - przekazała rzecznik stołecznego ratusza Karolina Gałecka.