Piwo pod chmurką. Zobacz w jakich miejscach będzie to legalne
Radni jednogłośnie zadecydowali, że bulwary będą obszarem wyłączonym z zakazu spożywania alkoholu. Będzie można legalnie pić alkohol wzdłuż lewego brzegu Wisły od płyty Desantu do klubu sportowego Spójnia.
23.03.2018 | aktual.: 23.03.2018 12:09
W czwartek stołeczni radni podjęli decyzję o wprowadzeniu odstępstwa od zakazu na całym nadwiślańskim bulwarze. Czyli ta strona Wisły gdzie znajdują się liczne bary, restaurację i imprezy na statkach. W głosowaniu wzięło udział 40 radnych, w tym 3 było przeciw, a 9 wstrzymało się od głosu.
Władze miasta były zobowiązane wybrać miejsca do legalnego picie alkoholu po podpisaniu pod koniec stycznia nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, która wprowadziła całkowity zakaz spożywania napojów alkoholowych w miejscach publicznych. Zgodnie z nowymi przepisami, gmina może wprowadzić odstępstwo od całkowitego zakazu.
– Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, dlatego wykorzystaliśmy tę możliwość i zastosowaliśmy w Warszawie odstępstwo od tego zakazu na lewym brzegu Wisły – mówi Michał Olszewski, wiceprezydent m.st. Warszawy.
W ten sposób radni wybrali teren rozciągający się od bulwaru Flotylli Wiślanej (wejścia na mostek nad bramą do Portu Czerniakowskiego), przez B.Grzymały-Siedleckiego, gen. G. S. Pattona, J. Karskiego, po bulwar Z. Religi (do końca bulwaru schodkowego przy żoliborskiej plaży). Granicę wyznaczy położona najbliżej Wisły droga rowerowa lub chodnik.
Warto także zauważyć, że picie napoi procentowych po prawej stronie Wisły, czyli na tzw. plaży będzie już nielegalne, a dotychczas warszawiacy chętnie w tym miejscu spożywali alkohol przy wspólnym grillowaniu.
Uchwała wchodzi w życie w dwa tygodnie po jej ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego.
Stołeczny ratusz tłumaczy, że z doświadczeń ubiegłych lat wynika, że wiele osób spożywa tu napoje alkoholowe. Do tej pory nie było to zabronione, co przez lata nie było oczywiste. Wątpliwości rozwiało orzeczenie sądowe z 2017 r. Zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie spożywanie alkoholu na bulwarach – w myśl wówczas obowiązujących przepisów ustawy – nie było wykroczeniem. Dodaje, że dopuszczenie spożywania alkoholu w tym miejscu nie wpłynęło jednak na pogorszenie bezpieczeństwa. Co więcej z analiz Straży Miejskiej wynika, że z każdym rokiem na bulwarach jest coraz mniej negatywnych zachowań, które wymagają podjęcia interwencji. - Liczba zdarzeń odnotowanych przez strażników związanych z zakłócaniem porządku publicznego czy spożywaniem alkoholu w 2017 r. spadła aż czterokrotnie w porównaniu do 2015 r. - wyjaśnia rzecznik ratusza Bartosz Milczarczyk.
Miasto planuje działać profilaktycznie z potencjalnym zagrożeniem. Ratusz zapowiedział, że na ten cel przeznaczy 300 tys. zł oraz zamontuje alkomaty na bulwarach wiślanych.