Piłkarz Legii zaatakowany przez albańskich kiboli. Mecz w Tiranie przerwany
Do zdarzenia doszło wczoraj podczas spotkania stołecznego klubu z FK Kukesi.
Wyjazdowy mecz w Albanii zakończył się prawdziwym skandalem. I choć przedwcześnie, bo już w 51 minucie delegat UEFY musiał podjąć decyzję o przerwaniu zawodów, to miał ku temu solidne podstawy. Spotkanie pomiędzy FK Kukesi a Legią Warszawa było rozgrywane w ramach III rundy eliminacji Ligi Europy. Na prowadzenie jako pierwsi wyszli "Wojskowi" po trafieniu w 29 minucie, Nemanji Nikolicia.
Gospodarze wkrótce po wznowieniu drugiej połowy meczu wyrównali, lecz w 51 minucie na tego gola odpowiedział Jakub Rzeźniczak. Legioniści ciesząc się z gola podbiegli pod jedną z trybun, z której poleciały kamienie m.in. w stronę Ondreja Dudy. Jeden z nich trafił Słowaka w głowę, po czym ten padł na murawę i pomocy musieli mu udzielać lekarze.
Obserwator meczu natychmiast go przerwał, a kilkanaście minut później podjął decyzję o zakończeniu. Jakie konsekwencje grożą teraz gospodarzowi spotkania? Prawdopodobnie UEFA przyzna Legii zwycięstwo walkowerem, natomiast ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść w poniedziałek.
Klub wydał komunikat odnośnie konsekwencji wczorajszych zdarzeń w Tiranie:
"Legia Warszawa informuje, że w dniu dzisiejszym zostanie wszczęte postępowanie dyscyplinarne Control, Ethics and Discplinary Body UEFA w sprawie wydarzeń związanych z meczem III rundy kwalifikacyjnej UEFA Europa League pomiędzy FK Kukesi a Legią Warszawa w dniu 30 lipca 2015 roku w Tiranie.
Decyzja Control, Ethics and Discplinary Body UEFA w tej sprawie zostanie przekazana Klubowi w najbliższy poniedziałek, 3 sierpnia 2015 roku. Do czasu otrzymania decyzji Klub nie zawiesza sprzedaży biletów na mecz rewanżowy z FK Kukesi, zaplanowany na czwartek, 6 sierpnia 2015 roku na godz. 21.00."
Przeczytajcie też: Remont torowiska na Służewcu. Do "Mordoru" tylko autobusem