RegionalneWarszawaPierwszy apel pamięci na Żoliborzu. Powstańcy: To nasze święto

Pierwszy apel pamięci na Żoliborzu. Powstańcy: To nasze święto

Oprócz żołnierzy powstania przywołano podczas uroczystości wszystkich, którzy "przez dziesiątki powojennych lat nie szczędzili wysiłków, by pamięć o powstańczym zrywie nie uległa zatarciu".

Pierwszy apel pamięci na Żoliborzu. Powstańcy: To nasze święto
Karolina Kołodziejczyk

30.07.2016 11:29

W piątek na Żoliborzu odbyła się pierwsza uroczystość związana z 72. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Uczczono pamięć Żołnierzy Armii Krajowej "Żywiciel". Po raz pierwszy odczytano apel pamięci, zatwierdzony przez MON oraz przedstawicieli powstańców warszawskich.

W czasie uroczystości w intencji żołnierzy powstania i poległych mieszkańców stolicy została odmówiona modlitwa. Odczytano również apel pamięci. Oprócz żołnierzy powstania przywołano w nim wszystkich, którzy "przez dziesiątki powojennych lat nie szczędzili wysiłków, by pamięć o powstańczym zrywie nie uległa zatarciu".

Wśród nich przywołano prezydenta Lecha Kaczyńskiego, prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, prezesa zarządu głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Czesława Cywińskiego oraz żołnierzy powstania: gen. Stanisława Komornickiego ps. Nałęcz i płk Zbigniewa Dębskiego ps. Prawdzic, którzy "zginęli na służbie ojczyzny w katastrofie smoleńskiej, a ich dzieło na zawsze stanowić będzie hołd dla bohaterstwa powstańców warszawskich".

Następnie oddano trzykrotną salwę honorową. Na zakończenie przedstawiciele m.in. prezydenta, parlamentu, władz miasta i dzielnicy Żoliborz oraz organizacji kombatanckich i mieszkańcy złożyli pod pomnikiem wieńce i kwiaty.

Hołd bohaterom powstania oddały także licznie przybyłe poczty sztandarowe. Na zakończenie uroczystości zabrzmiała wiązanka pieśni powstańczych i patriotycznych. Przed obeliskiem zostały także zapalone znicze.

Pierwsze strzały na Żoliborzu

Przewodnicząca Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej "Żywiciel" i Miłośników Ich Tradycji Lidia Wyleżyńska "Zora" podkreśliła, że na Żoliborzu jako pierwsi obchodzą oni rocznicę wybuchu powstania warszawskiego, tak jak pierwsi rozpoczęli walki w powstaniu.

- Staje nas - uczestników konspiracji powstania warszawskiego na Żoliborzu - coraz mniej do kolejnych rocznic. Dlaczego z uwagą i satysfakcją my odchodzący widzimy, że sprawy i idee, którym poświęciliśmy najpiękniejszą młodość, a liczni koledzy - życie, żyją dalej w kolejnych pokoleniach. I stają się elementem tożsamości narodowej młodych Polaków i Polek - powiedziała Przewodnicząca Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej "Żywiciel" i Miłośników Ich Tradycji Lidia Wyleżyńska, która podczas powstania była łączniczką i telefonistką w 228. plutonie łączności przy Dowództwie Obwodzie Armii Krajowej na Żoliborzu.

Po uroczystości przed pomnikiem Żołnierzy "Żywiciela", delegacje przeszły na ul. Suzina, gdzie upamiętniono żołnierzy Organizacji Wojskowej Polskiej Partii Socjalistycznej z batalionu im. Jarosława Dąbrowskiego, którzy polegli w pierwszym boju powstania na Żoliborzu 1 sierpnia 1944 o godz. 13.30. Kwiaty złożono także przed tablicą upamiętniającą miejsce urodzenia prezydenta Lecha Kaczyńskiego, na rogu ul. Suzina i Sierpeckiej.

Pierwszy apel pamięci

25 lipca podjeto decyzję o tym, że apel poległych zostanie zastąpiony apelem pamięci. Zgodnie z decyzją szefa MON Antoniego Macierewicza w czasie uroczystości państwowych z asystą wojskową, podczas odczytywanych apeli upamiętniane mają być ofiary katastrofy smoleńskiej. Dotyczyć miałoby to także uroczystości rocznicy wybuchu powstania.

Na początku lipca Rada Muzeum Powstania Warszawskiego jednomyślnie podjęła uchwałę, w której opowiedziała się za tym, aby "treść apelu poległych odczytywanego podczas 72. rocznicy Powstania Warszawskiego pozostała niezmienna w stosunku do lat poprzednich".

Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz spotkał się w poniedziałek z przedstawicielami powstańców warszawskich. Rozmowy odbyły się w Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa i wzięli w nich udział także przedstawiciele Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Jak poinformował na konferencji prasowej Antoni Macierewicz, podpisany został wspólny tekst apelu pamięci na uroczystościach pamięci. - W apelu zostanie przywołana pamięć o Lechu Kaczyńskim i o tych, którzy zadbali o to, by Powstanie przeszło do narodowej spuścizny - poinformował szef MON.

W piątek po uroczystościach na Żoliborzu powstańcy negatywnie odnieśli się do zmienionej formuły uroczystości.- Jest mi przykro, powstańcy nie chcieli tego dołączenia, bo to nie ma racji bytu. Prawdopodobnie nie pójdę na spotkanie z prezydentem – powiedziała tvnwarszawa.pl Krystyna Markowska. - To nasze święto. Zaskakuje nas takie zachowanie. Apel poległych to najważniejsza część uroczystości - nie krył oburzenia Antoni Chojdyński. - Szacunek każdemu się należy, ale mam wątpliwości do łączenia takich okazji. Jestem przeciwna – dodała Anna Borkowska w rozmowie z reporterem tvnwarszawa.pl.

Źródło: tvnwarszawa.pl/PAP

Obraz
Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)