Pielęgniarka pracująca na onkologii zachorowała na białaczkę. Potrzebna krew!
O chorobie dowiedziała się w dniu swoich urodzin.
25.06.2017 | aktual.: 04.06.2018 14:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Agata pracuje jako pielęgniarka na oddziale onkologii dziecięcej w Szpitalu Klinicznym na Banacha - pacjenci nazywają ją pieszczotliwie "Ciocią Agatą". Jest uśmiechniętą, młodą kobietą, która wspiera najmłodszych chorych w trudnych chwilach. Teraz sama rozpoczęła walkę, którą oglądała na codzień.
Wszystko zaczęło się od telefonu, który odebrał jej znajomy. - Mógłbyś po mnie przyjechać do pracy? Pojechalibyśmy do mnie, do domu po kilka ciuchów i zawiózłbyś mnie do szpitala, bo wiesz... mam białaczkę - powiedziała Agata. O chorobie dowiedziała się w dniu swoich urodzin.
W sieci pojawiło się wzruszające ogłoszenie. Autor postu prosi w imieniu Agaty o oddawanie krwi każdej grupy. Niepasująca zostanie wymieniona na właściwą. Wystarczy poinformować, że krew zostanie przekazana na Agatę Kraśniewską przy SPCSK przy ul. Banacha 1A 02–097 Warszawa, Katedra i Klinika Hematologii, Onkologii i Chorób Wewnętrznych.
Najbliżsi Agaty starają się, by ogłoszenie dotarło do jak największej liczby ludzi. Do akcji dołączyli się również rodzice chorych pacjentów pielęgniarki. - Jest to ukochana Ciocia Oliwierka (pacjenta z oddziału onkologii w szpitalu na Banacha -przyp. red.), która dawała mu siłę do walki, wkładała całe swoje serce w pracę z naszymi maluchami. A teraz to ona potrzebuje wsparcia.
Jedyna w swoim rodzaju, zawsze pełna optymizmu, uśmiechnięta, wulkan energii. Jeżeli możecie oddajcie krew! - to jeden z wielu postów wdzięcznych rodziców, które pojawiło się na Facebooku.
Przeczytajcie również: Wypadek na Targowej. Autobus zderzył się z dwoma autami