RegionalneWarszawaOdwołali ich koncert w Rotterdamie przez "zagrożenie terrorystyczne". Teraz Allah-Las zagra w Warszawie

Odwołali ich koncert w Rotterdamie przez "zagrożenie terrorystyczne". Teraz Allah-Las zagra w Warszawie

Służby podjęły taką decyzję po zatrzymaniu vana na hiszpańskich numerach rejestracyjnych. Znaleziono w nim butle z gazem.

Odwołali ich koncert w Rotterdamie przez "zagrożenie terrorystyczne". Teraz Allah-Las zagra w Warszawie
Karolina Kołodziejczyk

W środę odwołano koncert zespołu Allah-Las, który miał odbyć się w Rotterdamie. Powód? "Zagrożenie terrorystyczne". Dziś grupa ma wystąpić w warszawskim klubie "Niebo".

Według holenderskiego programu występ miał się rozpocząć się o godz. 20.30 przed prawie tysięczną publicznością. Jednak tuż przed koncertem w Rotterdamie organizator poinformował o zmianie planów. "W związku z zagrożeniem terrorystycznym, na polecenie policji, koncert Allah-Las nie odbędzie się dziś wieczorem" - czytamy na profilu sali koncertowej Maassilo na Twitterze.* *

In verband met een terreurdreiging gaat het concert van Allah Las op last van de politie vanavond niet door!

— Maassilo (@Maassilo)

Do sali koncertowej przyjechało wielu funkcjonariuszy w kamizelkach kuloodpornych, dodatkowo wezwano także policjantów z oddziału antyterrorystycznego.Ci, którzy przed czasem przybyli na koncert, zostali poproszeni o powrót do domów.

Burmistrz Rotterdamu Ahmed Aboutaleb podał informację, że służby podjęły taką decyzję w związku z zatrzymaniem vana na hiszpańskich numerach rejestracyjnych, w którym znaleziono butle z gazem. Jak podkreślał, holenderskie władze otrzymały ostrzeżenie od hiszpańskiej policji, która prowadzi śledztwo w związku z zamachami w Katalonii.

Na ten moment służby badają okoliczności środowego incydentu. Nie wiadomo, czy ma on związek z serią ataków w Hiszpanii. Kierowca furgonetki z Rotterdamu jest przesłuchiwany.

Koncert w Warszawie

Grupa Allah-Las ma w czwartek wystąpić w warszawskim klubie Niebo. Agencja Go Ahead poinformowała, że zespół nie zamierza odwoływać koncertu. "Zaprezentujmy formacji z Kalifornii polską gościnność i sprawmy, by pierwszy klubowy koncert Allah-Las w naszym kraju został na długo w pamięci zespołu!" - czytamy na Facebooku. * *

Jedna z internautek zapytała, czy w związku z zagrożeniem w Rotterdamie przewidywana jest wzmocniona ochrona podczas warszawskiego występu oraz czy jest możliwość zwrócenia biletów. - Tak, planujemy dodatkową ochronę. W sprawie pytań dotyczących biletów prosimy o kontakt pod adresem mailowym: kamila@go-ahead.pl - napisało GoAhead.

Zapytaliśmy stołeczną policję, czy będzie obecna na czwratkowym wydarzeniu. - Proszę o kontakt z organizatorami, to oni wnioskują do policji o zabezpieczenie - usłyszała nasza reporterka w rozmowie z Wydziałem Komunikacji Społecznej Komendy Stołecznej Policji.

To samo pytanie skierowaliśmy do agencji GoAhead. - To wewnętrzne sprawy, o których nie chciałbym mówić. Jestem pewien, że w Warszawie nic się nie stanie, ale trzeba dmuchać na zimne. Nie ułatwiajmy sprawy potencjalnym napastnikom - powiedział dyrektor ds. promocji Go Ahead Tomasz Waśko.

Kontrowersyjna formacja?

Allah-Las pochodzi z Kalifornii. W swojej twórczości mocno czerpie z surf rocka lat sześćdziesiątych, a ich utwory przypominają kompozycje Beach Boys, The Kinks, a nawet The Animals. Czteroosobowa grupa debiutancki singiel nagrała w 2011 roku, a pierwszy longplay powstał rok później.

Formacja budzi spore kontrowersje, m.in ze względu na swoją nazwę, której członem jest arabskie określenie Boga, używane przez muzułmanów. Jak tłumaczył lider grupy Miles Michaud, Allah-Las nie miał zamiaru obrażać uczuc religijnych, a jedynie sprawić, by nazwa zespołu zyskała "sakralne brzmienie". Pomimo tych tłumaczeń, władze Turcji nie zgodziły się na występ grupy na terenie ich kraju.

Obraz
warszawaniebovan
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)