RegionalneWarszawaOdmrażanie gospodarki. Warszawski fryzjer o wyczekiwanym powrocie do pracy

Odmrażanie gospodarki. Warszawski fryzjer o wyczekiwanym powrocie do pracy

W minioną środę premier Mateusz Morawiecki ogłosił wprowadzenie kolejnego etapu odmrażania gospodarki. Wśród tych, którzy będą mogli wznowić swoją działalność, znaleźli się długo wyczekiwani fryzjerzy. O powrocie do pracy opowiada jeden z popularnych warszawskich fryzjerów Rafał Czpak.

Odmrażanie gospodarki. Warszawski fryzjer o wyczekiwanym powrocie do pracy
Źródło zdjęć: © Unsplash.com

15.05.2020 | aktual.: 15.05.2020 11:13

Lustra są bezlitosne - nieustannie przypominają nam, jak długo trwa już stan epidemiczny w Polsce. Niełatwo jest zapanować nad, dawno niestrzyżonymi, włosami, więc podczas wideokonferencji z kolegami z pracy coraz częściej wyłączamy kamerki (przyznaję się - sam tak robię). Dlatego u wielu z nas ogłoszony przez Mateusza Morawieckiego w minioną środę III etap odmrażania gospodarki, wywołał na twarzach uśmiech. Od poniedziałku nareszcie będzie można iść do fryzjera! Czy ulgę poczuli sami fryzjerzy? Między innymi o to zapytałem Rafała Czpaka - fryzjera i właściciela warszawskiego salonu CzpakDesign.

Odmrażanie gospodarki. Warszawski fryzjer - oczywiście, że jestem gotowy!

Tak, ta chwila wreszcie nadeszła, rząd pozwolił na otwarcie salonów fryzjerskich i kosmetycznych, ale do ostatniej chwili nic w tej sprawie nie było pewne. Czy zatem Pan Rafał zdąży się przygotować do powrotu do pracy? - Oczywiście, że jestem gotowy! W salonie mamy wszystkie niezbędne środki sanitarne, co więcej mamy je od dawna, więc właściwie brakuje jedynie klientów. Dla mnie, tak naprawdę, niewiele się zmienia jeżeli chodzi o proces dezynfekcji stanowisk. Już wcześniej nasze procedury były bardzo podobne do tych, które narzucił nam teraz rząd - wyjaśnia.

Dla fryzjerów, tak jak dla ich klientów, ten czas musiał być czasem wielkiego zniecierpliwienia i liczenia strat. Pan Rafał zwrócił uwagę na późny termin odmrożenia branży. - We wszystkim byliśmy pierwsi i we wszystkim jesteśmy niemal ostatni, więc zniecierpliwienie było ogromne. Brak klientów przez ponad miesiąc to cios dla każdego biznesu, podobnie jest z moim. Co gorsza, wniosek o dofinansowanie w ramach tarczy antykryzysowej, który złożyłem 27 kwietnia, wciąż nie spotkał się z żadną odpowiedzią. Podobnie u moich znajomych z którymi rozmawiałem. Oni również nie dostali jeszcze żadnych pieniędzy z tarczy. Jedyne wsparcie, jakie otrzymałem do tej pory to subwencja z Unii Europejskiej - skarży się fryzjer.

Zobacz także:Galerie bez tłumów. Administratorzy zapewniają, że jest bezpiecznie

Co robi fryzjer, kiedy nie może pracować?

Porozmawialiśmy również o tym, co może robić właściciel salonu fryzjerskiego, kiedy jego działalność jest właściwie niemożliwa. - Zdecydowałem, że spędzę trochę czasu pod Warszawą. Było w tym trochę relaksu, bo przecież i tak nie mogłem wrócić do pracy, ale spędzałem też czas na przewidywaniu ewentualnych wytycznych i szukaniu rozwiązań. Poza tym jest mnóstwo zapytań. Klientka dzwoni i mówi, że jak tylko zniosą ograniczenia to ona jest pierwsza do strzyżenia, a ja na to, że w tej kolejce jest już ponad 50 osób. Także cały czas pracuję z kalendarzem online i układam kolejność wizyt - zauważa.

No właśnie, a co z wytycznymi, bo przy kolejnych etapach odmrażania gospodarki dało się słyszeć, że są niejasne i niezbyt konkretne, pomijają ważne kwestie. - Tak, wytyczne są faktycznie niejasne. Nie ma w nich żadnych informacji o tym, jak mamy się zachować np. w przypadku, gdy do salonu przychodzi matka z dzieckiem. Wyprosić matkę? Poprosić, by stanęła minimum dwa metry od stanowiska? Bo przecież poczekalnia ma być wyłączona. Podobnie sprawa się ma do klientów, którzy nie ruszają się z domu bez opiekuna. Niestety tego nie wiadomo, będę więc improwizował i czekał na jakieś uściślenie tych kwestii - ocenił Rafał Czpak.

Żegnając się rozmawiamy jeszcze chwilę o tym, że ja sam potrzebuję rychłej wizyty w salonie fryzjerskim i pocieszam się, że przynajmniej nie jestem w tym osamotniony. Pan Rafał zauważa natomiast żartobliwie, pewną niezwykłą anomalię. - Nie wiem, czy pan zauważył, ale jak tak oglądam wszelkie wiadomości i patrzę na wypowiadających się polityków, to jakoś nie dostrzegam, by mieli problemy z dostępem do fryzjera - wytyka przedstawicielom narodu.

A mi pozostaje jedynie zaufać w tej kwestii specjaliście.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:wawalove.pl
warszawafryzjerodmrażanie gospodarki
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)