Funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu ujęli wczoraj mężczyznę, który - kompletnie pijany - załatwiał potrzebę fizjologiczną pod Belwederem. Ten fragment ulicy, ze względu na Belweder jest pod ścisłym monitoringiem. Znajduje się tam też wielu funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu, którzy widzieli jak mężczyzna szedł ul. Belwederską, minął bramę wjazdową do siedziby prezydenta i zatrzymał się przy pomniku marszałka Piłsudskiego. Wówczas rozpiął rozporek i załatwił potrzebę fizjologiczną.
Natychmiast go ujęto. BOR-owcy wezwali na miejsce policjantów , a mundurowi przewieźli 20-letniego mężczyznę do izby wytrzeźwień, bowiem mężczyzna był kompletnie pijany. Badania wykazały, że miał około dwóch promili alkoholu we krwi.
Gdy młody człowiek dojdzie w końcu do siebie, zostanie przesłuchany. Najprawdopodobniej usłyszy zarzut znieważenia pomnika.
Co za to grozi? Osoba, która znieważa pomnik lub inne miejsce publiczne urządzone w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub uczczenia osoby podlega karze grzywny, a nawet ograniczenia wolności.