Obrzękiwanie monetami, obmywanie się lub słuchanie ziemi. Oto dawne obyczaje sylwestrowe

W Sylwestra dawniej nie witano, tak jak dzisiaj, hucznie nowego roku.

Obrzękiwanie monetami, obmywanie się lub słuchanie ziemi. Oto dawne obyczaje sylwestrowe
SKOMENTUJ

- Pobrzękiwanie monetami w kieszeniach, obmywanie się w wodzie z pieniędzmi, słuchanie dzwonienia ziemi to czynności, które według ludowych wierzeń miały zapewnić zdrowie, urodę i urodzaj w nadchodzącym roku. Trzeba je było wykonać w Sylwestra, czyli 31 grudnia.

Jutro prawie wszyscy warszawiacy wybiorą się na imprezę sylwestrową do klubu lub na domówkę do znajomych. Część wybierze się na błonia Narodowego , gdzie odbędzie się miejska zabawa noworoczna ( szczegóły znajdziecie tutaj ). Tymczasem szefowa Muzeum Etnograficznego Elżbieta Dudek-Młynarska przypomina, że dawniej za początek roku uważano Boże Narodzenie, natomiast początek roku kalendarzowego traktowano jako "święto początku", które należało rozpocząć szczęśliwie. W związku z tym ostatni wieczór roku, czyli Sylwester, nie był bogaty w zabawy, podobne współczesnym, ale obfitował w obrzędy, magiczne czynności i wróżby, mające zapewnić dostatek, urodę i zdrowie.

Pieniądze w wodzie

Pomyślność na cały nadchodzący rok odczytywano ze znaków, na które zwracano uwagę w ostatni wieczór kończącego się roku, np. pojawiający się mróz oznaczał dobre przyszłe plony, a szadź na drzewach zwiastowała urodzaj owocowy. Urodzaj wróżono też z odgłosów ziemi. W tym celu należało przyłożyć ucho do ziemi. Gdy "dzwoniła", odczytywano to jako dobrą wróżbę, zapewniającą urodzaj i obfitość w plonach. Wierzono bowiem, że dzwonienie pochodzi z brzęku kos, sierpów.

W tym dniu nie tylko odczytywano sygnały wysyłane z przyrody, ale także wykonywano różne magiczne obrzędy, aby zapewnić sobie obfitość w plonach, szczęście i pieniądze. I tak np. brzękiem monet w kieszeniach zachęcano do przyjścia w nowym roku szczęście i pieniądze. Natomiast zdrowie i urodę miało zagwarantować obmycie się w wodzie, do której wrzucono pieniądze. Praktyka ta popularna była zwłaszcza u osób z kłopotami skórnymi.

Aby w nowym roku w gospodarstwie nigdy nie zabrakło czystej, świeżej wody należało nalać takiej wody w Sylwestra do konwi. Z kolei palenie ognia na palenisku miało zabezpieczyć przed jego brakiem w nowym roku.

Odwiedziny przebierańców

Innym tajemniczym i zapomnianym już zwyczajem zapewniającym urodzaj było wyciąganie zza obrazów słomy, którą wkładano tam przed wigilią Bożego Narodzenia (tzw. bicie kop) i wynoszenie jej w pole. Jak wierzono, słoma ta miała działanie magiczne i zapewniała obfite plony.

Dudek-Młynarska dodała, że w niektórych rejonach, np. w okolicach Ropczyc mówiono przy tym: "Idźcie kopy na pole, bo nie ma nic w stodole".

Przed nowym rokiem we wsiach pojawiały się także tajemnicze postaci, przebierańcy, zwani drabami. Ich wizyta w domu i składane gospodarzom życzenia także miały zapewnić urodzaj. Dudek-Młynarska zauważyła, że odwiedziny przebierańców symbolizowały wizytę zmarłych przodków, którzy byli przychylni domowi i opiekowali się domownikami.

Przebierańcy mieli na twarzach odstraszające maski z dużymi zębami, czerwonymi nosami, wykonane najczęściej ze skóry. Odziani byli w kożuchy odwrócone włosem do wierzchu i okręceni słomianymi powrósłami, a na głowach nosili spiczaste czapki ze słomy.

Kostiumy kolędników oraz ich maski zwierzęce odwoływały się do sił przyrody i do świata zmarłych. Etnografka wyjaśniła, że kożuch był symbolem dobrobytu i bogactwa, a słoma siedliskiem dusz. Takie wyraziste stroje drabów miały podkreślać moc składanych życzeń, które z kolei były magicznym zaklinaniem urodzaju i bogactwa. Mawiano, że tam, "gdzie drab przybędzie, tam szczęście będzie".

Żyd, dziad, Cygan i Cyganka, policjant

Ponieważ życzenia te miały zapewnić obfitość plonów, bogactwo, dlatego też wyolbrzymiano w nich rozmiary płodów rolnych, warzyw i owoców - podkreśliła Dudek-Młynarska. Jedną z najpopularniejszych form składania życzeń w wigilię nowego roku były teksty zwane oracjami: "na szczęście, na zdrowie, na ten nowy rok, żeby wam się rodziła kapusta i groch, ziemniaki i proso, żebyście nie chodzili boso". Później dodawano "ziemniaki jak pniaki, a bób jak chodaki, żyto jak koryto".

- Draby, wędrujące pojedynczo lub w parach, przynosiły dar słowa i za to otrzymywały rozmaite podarunki. Najczęściej częstowano przybyszów ciastem, wędlinami lub specjalnie wypiekanym chlebem - mówiła etnografka.

Życzenia składali również "szczodroki", czyli dzieci z biedniejszych domów, które za życzenia dostawały specjalnie na ten cel wypiekane bułeczki, zwane szczodrakami.

Bardzo popularne były także wizyty grup, gdzie występowała para młodych, Żyd, dziad, Cygan i Cyganka, policjant. Grupy te tańcząc i życząc stwarzały nastrój radosny, wesoły, co było pomyślną wróżbą na nadchodzący rok.

Tylko życzenia

Etnografka zauważyła, że jeżeli gospodarze byli niegościnni, lub - w przekonaniu przebierańców - nie przyjęli ich godnie, to grupa robiła różne złośliwości. Np. Cyganka wrzucała słomianą kukłę do garnka z gotującą się potrawą. Czasami przebierańcy kradli jedzenie z komory. Jednak taka kradzież była bardziej obrzędowa i przymykano na nią oko.

"Kradzież jedzenia miała także zapobiec przerwaniu łańcucha życzeń, który wytworzył się dzięki odwiedzaniu wszystkich domostw, nawet najbiedniejszych. W każdym domu draby powinni zostać obdarowani. Jeżeli skąpy lub niechętny im gospodarz nie obdarował ich, przebierańcy podarek brali sobie sami" - wyjaśniła.

W Sylwestra we wsiach i miastach dawniej nie witano, tak jak dzisiaj, hucznie nowego roku. Jedynie pierwszego dnia stycznia rano składano sobie życzenia. Zwyczaj witania Nowego Roku o północy zapoczątkowała dopiero w latach 80. XIX wieku hrabina Maria Alfredowa Potocka, żona ówczesnego namiestnika Galicji, która pierwsza we Lwowie wydawała przyjęcia i zabawy sylwestrowe.

Źródło: Agnieszka Pipała (PAP)

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Nagły komunikat ambasady USA w Polsce. "Ze skutkiem natychmiastowym"
Nagły komunikat ambasady USA w Polsce. "Ze skutkiem natychmiastowym"
Pożar w Mławie. Słup dymu nad miastem
Pożar w Mławie. Słup dymu nad miastem
Izrael wystrzelił rakiety. Wstrzymano ataki po rozmowie z Trumpem
Izrael wystrzelił rakiety. Wstrzymano ataki po rozmowie z Trumpem
Shia LaBeouf w Auschwitz. Skolimowski reżyseruje film, który już wzbudza kontrowersje
Shia LaBeouf w Auschwitz. Skolimowski reżyseruje film, który już wzbudza kontrowersje
Jest pierwsza decyzja SN. Wiadomo, jakie były nieprawidłowości
Jest pierwsza decyzja SN. Wiadomo, jakie były nieprawidłowości
Morawiecki: nie chcę w Polsce żadnego prawa szariatu
Morawiecki: nie chcę w Polsce żadnego prawa szariatu
Sikorski ujawnia. "Będzie mocne oświadczenie" ws. Rosji
Sikorski ujawnia. "Będzie mocne oświadczenie" ws. Rosji
"Zabrnął za daleko". Rzecznik Nawrockiego reaguje na protesty
"Zabrnął za daleko". Rzecznik Nawrockiego reaguje na protesty
Nowa mapa Rosji. Kreml przerysowuje Bałtyk, Polska i Litwa w napięciu
Nowa mapa Rosji. Kreml przerysowuje Bałtyk, Polska i Litwa w napięciu
Referendum na Węgrzech ws. Ukrainy. Kijów reaguje
Referendum na Węgrzech ws. Ukrainy. Kijów reaguje
Wyjątkowe odkrycie na Forum Trajana w Rzymie. Archeolodzy znaleźli marmurową głowę
Wyjątkowe odkrycie na Forum Trajana w Rzymie. Archeolodzy znaleźli marmurową głowę
"Największa zagadka wojny z Iranem". Media wskazują
"Największa zagadka wojny z Iranem". Media wskazują