Obrońcy Jarosława Kaczyńskiego też wyszli na ulice. Ale jest jedna różnica
"Jeżeli ktoś może, to powinien się przyłączyć, abyśmy pokazali wsparcie dla prezesa Jarosława Kaczyńskiego".
23.07.2017 11:49
Przed domem prezesa PiS na warszawskim Żoliborzu odbyły się dwie manifestacje w sobotę wieczorem. "Młodzi 2017" protestowali przeciwko reformie sądownictwa. Po drugiej stronie domu demonstrację zorganizowała "Gazeta Polska”, aby wyrazić swoje poparcie dla rządu. Udział w niej wzięło... kilkanaście osób.
Demonstracje obyły się na ulicy Adama Mickiewicza 49. Jedną z nich zorganizowali działacze "Gazety Polskiej". Adam Borowski, szef Klubu Gazety Polskiej w Warszawie, niezaleznej.pl powiedział: - Oczywiście, wybieram się tam, aby dać odpór tym awanturnikom. Jeżeli ktoś może, to powinien się przyłączyć, abyśmy pokazali wsparcie dla prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Podczas protestu działaczy "GP" słychać było hasła: "Wolne sądy – teraz będą!".
Cały naród spontanicznie poparł dziś swojego władcę
— Ryszard Pepłoński (@RYSIEK_PE)
Zwolennicy partii rządzącej przyszli wczoraj również na Krakowskie Przedmieście. Kilka osób przyniosło ze sobą transparenty z napisami: "Kasta sędziów do pełnej lustracji”, "KOD, PO, PSL, Nowoczesna, łapy precz od Polski na zawsze”, "Hanno G.W. odejdź, dalej nie hańb urzędu”.
A to jest więc poparcia dla rządu
— Katarzyna (@Kat_Grz)
Pomysłodawcami drugiej demonstracji byli działacze grupy "Młodzi 2017".
"Obecnie sytuacja naszego kraju jest krytyczna. Demokracja jest zagrożona, sądownictwo chwieje się ku upadkowi" - napisali na Facebooku organizatorzy protestu. Jeden z uczestników demonstracji został zatrzymany przez policję i odwieziony na komisariat. Powodem zatrzymania miało być zakłócanie spokoju, bo mężczyzna skandował hasła przez megafon.
Ludzie przynieśli ze sobą świece, które ustawili przed ogrodzeniem domu prezesa PiS. Zebrani krzyczeli: "Wolność, Równość, Demokracja!", "Konstytucja!" oraz "Precz z komuną!".
Niespodziewany gość
Internauci zwrócili uwagę na jeden szczegół. W pewnym momencie w oknie pojawił się kot. Uchwyciła to kamera Wirtualnej Polski. Zwierzak szybko stał się hitem w sieci.
Fot. Julia Gruszczyńska/WP
Od kilku dni m.in. przed Sejmem trwają protesty przeciwko zmianom, jakie PiS chce wprowadzić w sądownictwie. Bierze w nich udział nawet kilka tysięcy osób. W piątek manifestowano przed siedzibą SN i Senatem, gdzie debatowano nad ustawą. W sobotę protestujący zebrali się na placu Krasińskich. Wcześniej część z nich manifestowała kilkaset metrów dalej - przed Pałacem Prezydenckim.
Przeczytaj też: Protest w metrze. Pojawiły się ogromne napisy "konstytucja"