Trwa ładowanie...

Nowe fakty w aferze reprywatyzacyjnej? Podrobione podpisy na dokumentach

"Nonszalancja to najdelikatniejsze sformułowanie".

Nowe fakty w aferze reprywatyzacyjnej? Podrobione podpisy na dokumentach
d4e1tbf
d4e1tbf

- Podrabianie podpisów pod pełnomocnictwami w sprawie m.in. nieruchomości przy ul. Poznańskiej 14, pokazuje jak funkcjonował warszawski ratusz, zarządzany przez prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz - ocenił w poniedziałek członek komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji i poseł PiS Jan Mosiński.

Mosiński nawiązał tym samym do posiedzenia komisji pod koniec sierpnia br. Przedstawiciele komisji przedstawili wówczas urzędnikom warszawskiego ratusza pełnomocnictwa dot. nieruchomości przy ul. Poznańskiej 14, na których - jak dodał Mosiński - widniały podpisy, które różniły się od siebie.

"Okiem laika widać, że dwa podpisy różniące się diametralnie - dlaczego nie spowodowało to działań wstrzymujących wydanie decyzji zwrotowej dotyczącej Poznańskiej 14?" - pytał poseł PiS. "Pokazuje to również, jak funkcjonował warszawski ratusz w przypadku zbywania nieruchomości - nonszalancja to jest chyba najdelikatniejsze sformułowanie" - dodał.

Mosiński w trakcie konferencji zaprezentował również podpisy pod pełnomocnictwami dot. zwrotu nieruchomości przy ul. Twardej 8-12 oraz Poznańskiej 14. Jak dodał - okres pomiędzy różniącymi się podpisami wynosił rok.

"Te pełnomocnictwa podrobione, sfałszowane pokazują, w jakim stanie państwo funkcjonowało w tamtym czasie, a któremu patronowała Hanna Gronkiewicz-Waltz, wiceprzewodnicząca PO" - mówił Mosiński. Ocenił, że do dziś liderzy PO "nie odcięli się od totalnego braku nadzoru" Gronkiewicz-Waltz i "puszczaniem dzikiej reprywatyzacji" bez kontroli.

d4e1tbf

Sprawą kamienicy przy ul. Poznańskiej 14 komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji zajmowała się z końcem sierpnia. W trakcie posiedzenia mieszkańcy kamienicy przy zeznali m.in. że prokuratura odrzuciła ich zawiadomienie o nieprawidłowościach w postępowaniu spadkowym, a miasto nie oferowało pomocy osobom zmuszonym do opuszczenia lokali.

źródło: PAP

Jesteś świadkiem zdarzenia w Warszawie, które jest dla Ciebie ważne? Widzisz coś ciekawego? Skontaktuj się z nami przez Facebooka lub na wawalove@grupawp.pl.

Przeczytaj też: Prokuratura zajmie się willą Jaruzelskich. Nowe fakty

d4e1tbf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4e1tbf
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj