RegionalneWarszawaNocne metro zostaje!

Nocne metro zostaje!

Ratusz przestraszył się protestów. Warszawiacy wygrali po raz kolejny!

Nocne metro zostaje!

10.01.2013 09:56

Informacja o likwidacji nocnych kursów metra wywołała lawinę protestów wśród mieszkańców stolicy. Przypomnijmy: pod koniec zeszłego roku, ustalając nowy budżet miasta władze zamroziły 190 mln zł przeznaczonych na komunikację. Aby zmniejszyć wydatki na komunikację miejską, miasto zdecydowało się na likwidację nocnych weekendowych kursów metra - mimo podwyżki cen biletów od 1 stycznia 2013 roku!

To zdenerwowało mieszkańców, którzy postanowili, że nie będą obojętni na sprawę. W internecie pojawiły się setki komentarzy, fanpejdży, a także petycja , w której mogliśmy przeczytać m.in.:

"Nocne metro" pozwalało do tej pory setkom tysięcy warszawiaków na przestrzeni ostatnich lat bezpiecznie i szybko wrócić do domu po spektaklach teatralnych, koncertach, spotkaniach ze znajomymi, czy klubowych zabawach. Ułatwienie w dotarciu do domu w nocy stanowiło dla wielu warszawiaków zachętę do korzystania w szerszym zakresie z tego, co Warszawa ma do zaoferowania. Z nocnego metra korzystają także osoby kończące lub zaczynające pracę w późnych godzinach nocnych oraz podróżujący innymi środkami komunikacji (autobusy dalekobieżne, pociągi), które często wyruszają lub przyjeżdżają do Warszawy właśnie w nocy. Chcemy, by tak zostało.

W obronie nocnych kursów stanęły też władze poszczególnych dzielnic. Burmistrz Ursynowa Piotr Guział wystąpił do burmistrzów pozostałych czterech dzielnic, przez które przechodzi I linia metra, z propozycją sfinansowania nocnych kursów metra z pieniędzy tych dzielnic.

W odniesieniu do całkowitych środków finansowych pozostających w dyspozycji każdej z naszych Dzielnic, a przeznaczonych na wydatki bieżące, kwoty do wygospodarowania stanowią ułamek procenta (w przypadku Ursynowa niecałe 0,3 procent) i są realne do pozyskania – napisał w specjalnym liście.

Dziś przeczytaliśmy , że pod naciskiem warszawiaków ratusz wycofuje się z zapowiedzi likwidacji nocnych kursów metra. Za utrzymaniem nocnego metra opowiedziała się jednak większość radnych klubu PO, który zebrał się we wtorek wieczorem.

Według nieoficjalnych informacji portalu Gazeta.pl Hanna Gronkiewicz-Waltz zgodziła się już, by metro jeździło do późna jak teraz. Decyzję ma ogłosić oficjalnie w najbliższą sobotę podczas prezentacji w bazie na Kabatach nowego pociągu Inspiro z fabryki Siemensa.

Mieszkańcy Warszawy po raz kolejny pokazali, że są w stanie wywalczyć swoje.

Obraz
Obraz
hanna gronkiewicz-waltzmetroprotesty
Zobacz także
Komentarze (0)