Noc Muzeów 2019. Warszawiacy stoją w ogromnych kolejkach
Mieszkańcy Warszawy jak co roku skorzystali z okazji do odwiedzenia miejsc, które na co dzień są trudno dostępne. Zwiedzający muszą uzbroić się jednak w cierpliwość. Wszystko przez ogromne kolejki.
W Sejmie Noc Muzeów rozpoczęła się o godz. 19.00. Parlament będzie dostępny dla zwiedzających do godz. 1.00. Pierwsi oczekujący pojawili się jednak już o 17.00. Aby dostać się na Wiejską, trzeba było odczekać w kolejce co najmniej dwie godziny - informuje na Twitterze reporterka Radia ZET Natalia Żyto. Z kolei poseł Michał Szczerba podaje, że niektórzy stoją nawet 5 godz., a na 10 minut wchodziła jedynie jedna osoba.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Spore kolejki były również do wydarzeń związanych z komunikacją. Swoje trzeba było odstać do Zakładu Naprawy Tramwajów Wola przy ulicy Młynarskiej 2, który również był czynny od 19.00 do 1.00. Z kolei na Placu Defilad miasto uruchomiło dziesięć bezpłatnych linii muzealnych. Aby przejechać się sanem, ikarusem lub "ogórkiem" trzeba było czekać minimum półgodziny, ale kolejka szybko szła do przodu.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jak co roku spore kolejki są do Warszawskiej Stacji Filtrów przy ul. Koszykowej 81, która również była czynna w godzinach 19.00-1.00. Tam, nawet godziny w kolejce nie gwarantowały wejścia do muzeum. Swoją relacją w mediach społecznościowych podzieliła się Katarzyna Plewczyńska, fotoedytorka Przeglądu Sportowego.
Jak podaje już 20 minut po otwarciu były "dzikie tłumy". W godzinę pokonała jedynie 1/3 trasy, co nie dawało powód do optymizmu. Na teren stacji planowano wpuścić jedynie 220 osób, a kobieta była ok. 370. Na osłodę pozostała czekolada, którą rozdawały staczom hostessy.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl