Niespokojnie na Krakowskim Przedmieściu. Kaczyński zagłuszany
Incydenty podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej w Warszawie.
10.01.2017 20:43
Kolejna miesięcznica smoleńska przebiega niespokojnie. Na Krakowskim Przedmieściu zebrali się kontrmanifestanci, którzy zakłócali obchody organizowane przez PiS i klub Gazety Polskiej.
Uczestnicy obchodów miesięcznicy przemaszerowali z archikatedry św. Jana przed Pałac Prezydencki . Tam czekali już na nich przedstawiciele Obywateli RP. Wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego było wielokrotnie zagłuszane i przerywane głośnymi krzykami. Obywatele RP wykrzykiwali m.in. "To nie zamach! Katastrofa!" i "Ręce precz od grobów". Chcieli w ten sposób wyrazić swój przeciw m.in. wobec ekshumacjom ciał ofiar katastrofy.
Gdy w końcu Jarosław Kaczyński doszedł do głosu, udało mu się powiedzieć, że zrobi wszystko, aby dotrzeć do prawdy.
"Polska zwycięży"
- Zwyciężymy. Dotrzemy do prawdy. Także tej, która jest w grobach. Ci wszyscy, którzy dzisiaj chcą bronić kłamstwa i służyć tym, którzy są wrogami polski, będą się wstydzić i poniosą konsekwencje moralne - powiedział Kaczyński. - Jesteśmy pewni, że przyjdzie dzień, gdy Polska będzie ostatecznie uwolniona od tej choroby, którą tu dzisiaj widzimy. Żadne syreny tego nie zmienia. Polska zwycięży, wbrew swoim wrogom, wbrew zdrajcom - dodał prezes PiS.
Przemarsz i manifestacja spowodowały utrudnienia w ruchu. Przez kilkadziesiąt minut Krakowskie Przedmieście było zamknięte. Autobusy skierowano na objazdy.
Autor: MO/Wawalove.pl
Przeczytaj też: Darmowy internet w warszawskich autobusach. Już na wiosnę