RegionalneWarszawa"Nie likwidujcie naszego gimnazjum". Dyrekcja i uczniowie warszawskiego gimnazjum przeciw reformie MEN

"Nie likwidujcie naszego gimnazjum". Dyrekcja i uczniowie warszawskiego gimnazjum przeciw reformie MEN

Dyrekcja, grono pedagogiczne oraz uczniowie warszawskiego gimnazjum na Woli, sprzeciwiają się planowanej przez MEN reformie edukacji. Na ogrodzeniu gimnazjum wywieszono baner "Nie likwidujcie naszego gimnazjum".

"Nie likwidujcie naszego gimnazjum". Dyrekcja i uczniowie warszawskiego gimnazjum przeciw reformie MEN
Karol Lewandowski

08.11.2016 14:30

"Nie likwidujcie naszego gimnazjum" - taki baner zawisł na ogrodzeniu gimnazjum nr 46 im. Szarych Szeregów, przy ul. Kasprzaka 1/3 w Warszawie. Zarówno dyrekcja, jak i uczniowie, sprzeciwiają się pomysłowi Ministerstwa Edukacji Narodowej, które zamierza zlikwidować gimnazja i zastąpić je 8-letnią szkołą podstawową (powszechną). - Nie uważam, by nasze gimnazjum wymagało czyjejś interwencji. Likwidacja naszej szkoły będzie dużą startą - mówi Iwona Lisowska, dyrektor warszawskiego gimnazjum nr 46 im. Szarych Szeregów. - To będzie dla nas horror - dodaje Natalia, uczennica wspomnianego gimnazjum.

- Nasze gimnazjum wypracowało przez wiele lat pewien model pracy. Mamy dobrą renomę, nie zdarzają się u nas interwencje policji, ani inne niepokojące wydarzenia. Nie uważam zatem, że nasze gimnazjum jest np. "patologiczne" i wymagałoby czyjejś interwencji. Likwidacja gimnazjum będzie dużą stratą. Mamy bardzo wiele dzieci, które chcą się u nas uczyć. Co będzie dalej? To wielka niewiadoma - mówi WawaLove.pl Iwona Lisowska, dyrektor warszawskiego gimnazjum nr 46 im. Szarych Szeregów.

Do gimnazjum przy Kasprzaka uczęszcza 385 uczniów. Podzieleni są na 13 klas. Każda z klas liczy od 27 do 32 osób. Zdaniem dyrektor Iwony Lisowskiej, największym problemem wynikającym z reformy MEN jest "zderzenie się" dwóch roczników, za dwa lata w liceum. Ósme klasy, które ukończą szkołę podstawową oraz trzecie klasy gimnazjum, które muszą ukończyć gimnazjum w "starym systemie", spotkają się w liceum. - Co wtedy? - pyta dyrektor warszawskiego gimnazjum na Woli. - Ponoć wszystko jest doszacowane i tak jak powinno być, ale ja jednak się tego obawiam - dodaje.

"Nie likwidujcie naszego gimnazjum"

Na ogrodzeniu gimnazjum nr 46 zawisł duży baner, który wyraża sprzeciw wobec reformy MEN. Na czarnym tle, wielkimi, białymi literami wypisano hasło: "Nie likwidujcie naszego gimnazjum". Dlaczego transparent zawisł na ogrodzeniu szkoły? - Pracownicy, którzy należą do Związku Nauczycielstwa Polskiego poprosili o powieszenie baneru, który znalazł się na ogrodzeniu. Związki działają w tym kierunku, by reforma MEN, mówiąca o likwidacji gimnazjum nie weszła w życie. Nie chcemy, by zlikwidowano nasze gimnazjum - mówi Iwona Lisowska, dyrektor warszawskiego gimnazjum nr 46 im. Szarych Szeregów.

Nauczyciele brali także udział w proteście zorganizowanym przez ZNP, który sprzeciwiał się reformie MEN. - Wiem, że moi nauczyciele byli na proteście ZNP. Działo się to po godzinach lekcyjnych. Poszli na pl. Bankowy, jednak nie wiem w jakiej liczbie, ale byli na pewno - potwierdza Lisowska.

Co stanie się z kadrą nauczycielską?

- Według mojej wiedzy, ma tutaj powstać szkoła podstawowa, czyli kolejna niewiadoma, ponieważ trzeba byłoby otworzyć zerówkę, klasę pierwszą i inne oddziały. Wiąże się to z przyjęciem nowych nauczycieli, ponieważ kadra pedagogiczna, którą dysponuję nie posiada uprawnień do pracy z nauczaniem zintegrowanym - wyjaśnia Iwona Lisowska, dyrektor warszawskiego gimnazjum nr 46 im. Szarych Szeregów.

To będzie dla nas horror

- Bardzo nie podoba mi się ten pomysł. Jest to trudne szczególnie dla nas, ponieważ musielibyśmy iść do liceum z uczniami, którzy skończyli 8 klas szkoły podstawowej. Powstałby wielki chaos. Jest to oczywiście w pewien sposób motywujące, ponieważ niejako rywalizowalibyśmy z tymi uczniami, ale moim zdaniem to nieprzemyślana decyzja - mówi WawaLove.pl Natalia, uczennica I klasy gimnazjum. - Nie podobają mi się te eksperymenty. Podobnie było z sześcio- i siedmiolatkami. Jeśli coś było dobre, nie powinno być zmieniane. To będzie dla nas horror - podsumowała uczennica.

Koleżanka Natalii - Nikola, również nie najlepiej ocenia pomysł likwidacji gimnazjów. - Nauczyciele twierdzą, że będziemy mieli trudniej dostać się do dobrego liceum, ze względu na połączanie uczniów gimnazjum ze szkołą podstawową - mówi WawaLove.pl Nikola. - Ci, którzy ukończą gimnazjum i ci, którzy skończą 8 klas podstawówki będą dla siebie dużą konkurencją. Ponadto, jeśli ktoś nie zdałby w tym roku, w pierwszej klasie, musiałby przenieść się już do klasy podstawowej - zauważa.

Reforma okazałaby się problematyczna z jeszcze jednego względu. - Gdyby doszło do likwidacji gimnazjów, byłoby to kłopotliwe z względu na to, że zostalibyśmy podzieleni na dwie zmiany. Na przykład, część uczniów kończyłaby zajęcia o 14-15, a inni około 20. Trudno wtedy myśleć np. o odrabianiu pracy domowej, kiedy tak późno wracamy do domu. Nie podoba mi się ten pomysł. Podobne zdanie maja nasze koleżanki i koledzy - mówi WawaLove.pl Julia z I klasy wolskiego gimnazjum.

Blisko 6000 gimnazjalistów

Z danych stołecznego Biura Edukacji wynika, że w Warszawie obecnie funkcjonuje 248 gimnazjów: 155 z nich prowadzonych jest przez miasto (uczy się w nich blisko 37 tys. uczniów), pozostałe 93 gimnazja to szkoły niepubliczne i publiczne prowadzone przez inne organy (uczy się w nich 5,9 tys. uczniów).

Wśród gimnazjów prowadzonych przez warszawski samorząd 60 to gimnazja samodzielne (w tej grupie jedno gimnazjum specjalne), a 95 wchodzi w skład zespołów (59 gimnazjów jest w zespołach ze szkołami podstawowymi, a 28 w zespołach ze szkołami ponadgimnazjalnymi).

Kadra nauczycielska

Łącznie we wszystkich samorządowych gimnazjach uczy 6378 nauczycieli: 2976 nauczycieli dyplomowanych, 1883 mianowanych, 1201 kontraktowych i 318 stażystów. W gimnazjach samodzielnych pracuje 2938 nauczycieli i 813 pracowników administracji i obsługi. W gimnazjach w zespołach szkół zatrudnionych jest 3440 nauczycieli i 511 pracowników administracji i obsługi.

W połowie września do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji publicznych trafiły dwa projekty ustaw: zupełnie nowej ustawy Prawo oświatowe oraz ustawy wprowadzającej Prawo oświatowe. Zgodnie z propozycją MEN w miejsce obecnie istniejących szkół mają być: 8-letnia szkoła podstawowa, 4-letnie liceum i 5-letnie technikum i dwustopniowe szkoły branżowe; gimnazja mają zostać zlikwidowane.

Likwidacja gimnazjów

Zmiany rozpoczną się od roku szkolnego 2017/2018. Wówczas uczniowie kończący w roku szkolnym 2016/2017 klasę VI szkoły podstawowej staną się uczniami VII klasy szkoły podstawowej. Rozpocznie się tym samym stopniowe wygaszanie gimnazjów – nie będzie prowadzona rekrutacja do gimnazjum.

W roku szkolnym 2018/2019 ostatni rocznik dzieci klas III ukończy gimnazjum. Z dniem 1 września 2019 r. w ustroju szkolnym nie będą funkcjonować gimnazja.

Według propozycji MEN wygaszanie gimnazjum może być realizowane w różnych wariantach. Gimnazjum może zostać włączone w 8-letnią szkołę podstawową, liceum, technikum lub szkołę branżową pierwszego stopnia. Może też przekształcić się w szkołę podstawową, liceum, technikum lub w szkołę branżową pierwszego stopnia.

Karol Lewandowski

Źródło: (WawaLove.pl/PAP)

Obraz
Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)