Narodowe Muzeum Przyrodnicze na obrzeżach miasta?
Miliony eksponatów czekają w magazynach. Jest jednak problem z lokalizacją
27.11.2014 11:50
Narodowe Muzeum Przyrodnicze powołane zostało dekretem Ministerstwa Wyznań Religijnych
i Oświecenia Publicznego z dnia 24 września 1919 roku. Dział Zoologiczny muzeum powstał w Warszawie w oparciu o zbiory Gabinetu Zoologicznego Cesarskiego Uniwersytetu Warszawskiego i prywatnego Muzeum Branickich. W 1928 r. przemianowany został na Muzeum Zoologiczne.
Przeczytajcie też: Archiwum legendarnego Batalionu "Parasol" znalezione w mieszkaniu przy ul. Niemcewicza
Po pożarze pomieszczeń na Krakowskim Przedmieściu w 1936 roku muzeum przeniosło się do kamienicy na ulicy Wilczej. Wkrótce potem zatwierdzono projekt nowego gmachu Muzeum, którego budowa rozpocząć się miała w 1940 roku. Wojna przekreśliła te plany.
- Polska jest jedynym znaczącym krajem cywilizowanego świata, który nie ma muzeum historii naturalnej. Najwyższy czas nadrobić to zaniedbanie – mówił dyrektor Instytutu Paleobiologii PAN, prof. Dzik.
W 1953 roku Muzeum włączone zostało do Polskiej Akademii Nauk jako Instytut Zoologii, który prowadził od 1960 roku ekspozycję w Pałacu Kultury i Nauki. Zbiory w 1970 roku przeniesione zostały z Wilczej do magazynów w Łomnej pod Warszawą a ekspozycja w 1976 przeszła pod opiekę Ogrodu Botanicznego. W 1986 ekspozycję przejął Instytut Paleobiologii PAN i przekształcił w istniejące do dziś w PKiN Muzeum Ewolucji.
Miliony eksponatów czekają w magazynach
Jak wyjaśniał w ubiegłym roku dyrektor Instytutu Paleobiologii PAN, prof. Jerzy Dzik zbiory działu zoologicznego przedwojennego Narodowego Muzeum Przyrodniczego są ogromne, liczą miliony eksponatów i czekają od wielu lat na ekspozycję. Z kolei w Instytucie Paleobiologii PAN mieszczą się znaleziska paleontologiczne, obejmujące bezcenne eksponaty dinozaurów z Pustyni Gobi, ale też znaleziska z wykopalisk na terytorium Polski – w tym wielkiego gada o naukowej nazwie smok wawelski.
Z kolei kolekcja roślin gromadzona od XVIII wieku przez stołecznych botaników istnieje w ramach Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego . Wspaniałymi zbiorami dysponują również krakowskie instytuty PAN powstałe na bazie dawnej Komisji Fizjograficznej PAU. Najciekawsze egzemplarze stanowiłyby trzon wystawy w Narodowym Muzeum Przyrodniczym.
Muzeum powstanie pod Warszawą?
Ostatnio wrócił omawiany już w latach 70-tych pomysł budowy Narodowego Muzeum Przyrodniczego w Ogrodzie Botanicznym PAN w Powsinie. Na stronie Ogrodu został już ogłoszony konkurs na przygotowanie wstępnej wizualizacji NMP w Powsinie.
Jednak, jak uważa kierownik Muzeum Ewolucji (PKiN), dr Tomasz Sulej z Instytutu Paleobiologii PAN, budowa NMP za wielkie pieniądze w miejscu, do którego nie ma dobrego dojazdu (i pewnie nigdy nie będzie) jest marnotrawieniem publicznych pieniędzy. - Jeśli społeczność Warszawy nie zareaguje, miliony złotych zostaną wydane na Muzeum z którego korzystać będzie garstka mieszkańców, głównie z Konstancina-Jeziornej - tłumaczy dla Wawalove.pl dr Sulej.
Do tego typu ośrodków powinien być zapewniony szybki dojazd komunikacją miejską, tymczasem od najbliższej stacji metra jedzie się do Powsina pół godziny. "Jesteśmy gotowi wywierać presję na władzach Warszawy, by umożliwiły PAN budowę muzeum na jednej z wielu wolnych działek w centrum Warszawy" - czytamy na powstałej na jednym z portali społecznościowych, stronie " Narodowe Muzeum Przyrodnicze TYLKO w centrum Warszawy ". Organizatorzy akcji prosza warszawiaków o wsparcie.
Trudno się z nimi nie zgodzić. W europejskich stolicach, takich jak Londyn czy Paryż, muzea przyrodnicze, tak jak i inne placówki edukacyjne (chętnie odwiedzane również przez turystów), znajdują się w centrum miasta. Do Powsina dojedzie niewielu, bo podróż jest długa i mało wygodna. Budowa Narodowego Muzeum Przyrodniczego narazi projekt na spore straty finansowe i brak popularności, szczególnie wśród turystów, którzy zawsze stanowią spory odsetek zwiedzających w tego typu europejskich obiektach.