Mocne słowa Śpiewaka. "W stołecznym ratuszu mogła działać grupa przestępcza"
Będzie kolejne zawiadomienie do prokuratury.
Były burmistrz Śródmieścia Wojciech Bartelski mógł działać w zorganizowanej grupie przestępczej - uważa Jan Śpiewak, prezes stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa. Zamierza złożyć zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie.
Jan Śpiewak chce, aby prokuratura zajęła się związkiem urzędników z handlarzami roszczeń, którzy chcieli przejąć działkę przy ulicy Twardej 8/12 w Warszawie, gdzie znajdowało się gimnazjum.
Śpiewak powołał się na zeznania Marcina Bajko, byłego Szefa Biura Gospodarowania Nieruchomościami, przed komisją weryfikacyjną. Zeznał on, że prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz powiedziała, że nie potrzeba szkół w Śródmieściu i można oddać działkę na Twardej Maciejowi M. Jednak, dodał Bajko, prezydent Warszawy nie nakazywała aby zmieniono czy wydano konkretną decyzję w sprawie reprywatyzacji nieruchomości. Bajko podkreślił również, że w sprawie zwrotu nieruchomości przy ul. Twardej decyzji nie konsultował z prezydent Warszawy. Bajko potwierdził, że tę decyzję podjął burmistrz Śródmieścia i ta inicjatywa wyszła od burmistrza Śródmieścia, czyli polityka PO Wojciecha Bartelskiego.
Śpiewak odniósł się do korespondencji byłego burmistrza Śródmieścia Wojciecha Bartelskiego, którą opublikował portal wPolityce.pl. "Uprzejmie informuję, że w związku z planowanym zwrotem następcom prawnym byłych właścicieli nieruchomości przy ul. Twardej 8/12, na której usytuowane jest Gimnazjum Dwujęzyczne nr 42 podjąłem działania zmierzające do przeniesienia do dnia 31 sierpnia 2014 siedzib szkoły do inne lokalizacji" - pisał do dyrektora Bajko.
To nie jedyna korespondencja, która według Śpiewaka, ma obciążyć Bartelskiego. Do mecenasa Andrzeja M. pisał wówczas: "W odpowiedzi na pismo z dnia 29 kwietnia 2013 r. uprzejmie informuję, że działania zmierzające do przeniesienia siedziby Gimnazjum nr 42 przy ul. Twardej 8/12 w Warszawie do innej siedziby są obecnie w toku. Jednocześnie informuję, że dołożę starań, aby termin przeniesienia szkoły do dnia 31 sierpnia 2014 r został dotrzymany." Według Śpiewaka, miałoby to świadczyć o tym, że Andrzej M. i Maciej M. mieliby działać najprawdopodobniej w zorganizowanej grupie przestępczej z władzami miasta.
- Jako stowarzyszenie złożymy do prokuratury zawiadomienie o wyrządzeniu szkody znacznej wielkości. To jest paragraf, który jest zagrożony sankcją karną w wysokości 10 lat więzienia. Mówimy też o przekroczeniu uprawnień, czyli w Kodeksie karnym jest to paragraf 231, i niedopełnienia obowiązków również przez burmistrza dzielnicy Śródmieście. Złożymy też do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, o istnieniu tej zorganizowanej grupy przestępczej - podkreślił Śpiewak. Wszystkie te zawiadomienia będą dotyczyły Wojciecha Bartelskiego - dodał.
Śpiewak domaga się od prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz decyzji personalnych wobec ówczesnego burmistrza Śródmieścia, a obecnego prezesa Tramwajów Warszawskich. - Jeżeli pani prezydent ma czyste ręce w tej sprawie, to pan Bartelski nie powinien mieć żadnego kontaktu, związku z instytucjami samorządowymi, nie powinien mieć żadnego kontaktu z publicznymi pieniędzmi i powinien zostać natychmiast dyscyplinarnie zdymisjonowany - podkreślił.
W maju CBA zatrzymała w śledztwie dotyczącym reprywatyzacji warszawskich osiem osób. To Maciej M., jego syn Maksymilian, adwokat Andrzej M., oraz dwoje adwokatów występujących jako kuratorzy: Grażyna K.-B. i Tomasz Ż. Zatrzymano też dwóch rzeczoznawców majątkowych Michała Sz. i Jacka R. oraz Andrzeja K. Postawiono im zarzuty oszustwa na mieniu znacznej wartości, za co grozi do 10 lat więzienia.
Zdaniem Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu w wyniku przestępczego procederu adwokat Andrzej M. przejął, za rażąco zaniżoną cenę, prawa i roszczenia do nieruchomości. Miał tego dokonać na rzecz reprezentowanych przez niego spadkobierców, a faktycznie na rzecz Macieja i Maksymiliana M. Sprawa dotyczy nieruchomości przy ul. Twardej 8, Twardej 10, Królewskiej 39 i na pl. Defilad (dawny adres Sienna 29).
Uczniowie z prestiżowego 42 Gimnazjum Dwujęzycznego musieli się ostatecznie w ubiegłym roku przenieść z Twardej na ulicę Żywnego. "Koszt przeniesienia tego gimnazjum na Mokotów to 10 milionów złotych z kosztów podatnika" - zauważył Śpiewak.
Źródło: (PAP)
Oprac. Karolina Pietrzak
Przeczytajcie również: "Robienie cesarki to byłaby głupota". Kobieta opisała skandaliczne zachowanie lekarzy