Miasto musi zapłacić 6,1 miliona zł za kawałek terenu na Polu Mokotowskim
Sąd Apelacyjny w poniedziałek zdecydował, że miasto musi zapłacić odszkodowanie właścicielowi działki na Polu Mokotowskim. Chodzi o teren na rogu ul. Rostafińskich, a ul. Boboli.
Sprawa zaczęła się w 2009 roku. Właściciel niewielkiej działki znajdującej się na terenie Pola Mokotowskiego ogrodził ją płotem. Swoją decyzję argumentował tym, że miasto nie pozwalało na zabudowanie tego miejsca. Władze uchwaliły projekt planu miejscowego i w ten sposób zapobiegły zabudowaniu terenu. Właściciel nie poddał się tak szybko i odwołał się od tej decyzji w sądzie. W 2015 roku sąd oddalił pozew w całości, uzasadniając, że na tym terenie nie może powstać żaden budynek.
Biznesmen złożył apelację. Sąd Apelacyjny zadecydwał że miasto musi zapłacić 6,1 miliona złotych właścicielowi działki. Argumentując to tym, że w 2003 roku wygasł stary plan zagosporadowania Warszawy, w którym była oznaczona działka. Od tamtej pory nie uchwalono nowego planu, a to nie oznacza, że zmienia sie przenaczenie gruntu. Miasto mogło wydać decyzję o warunkach zabudowy. SKO przekonywało władze miasta o wydaniu takiej decyzji. Jednak procedura przeciągneła się o kilka lat, a zgodnie z prawem powinna trwać 60 dni.
źródło: tvnwarszawa.pl