Metro na Wolę. Budowa ruszy z opóźnieniem?
Pierwsze prace na Woli miały rozpocząć się 11 listopada.
11 listopada miały ruszyć pierwsze prace związane z budową z kolejnych trzech stacji drugiej nitki na Woli. Opóźnienie spowodował wykonawca inwestycji, który nie złożył jeszcze projektu organizacji ruchu.
20 września wojewoda mazowiecki wydał pozwolenia na budowę dla kolejnych obiektów odcinka zachodniego II linii metra - stacji C8 Płocka i tunelu D9 Płocka - Rondo Daszyńskiego. Tym samym zebrano komplet dokumentów, niezbędnych dla podpisania umowy z wykonawcą przedłużenia II linii metra w kierunku zachodnim na Wolę - do stacji C6 Księcia Janusza.
Po wydaniu potrzebnych dokumentów miasto podpisało umowę z wykonawcą, turecką firmą Gulermak, która razem z firmą Astaldi realizowała centralny odcinek II linii metra. – Trwają konsultacje złożonego przez wykonawcę projektu organizacji ruchu. On jest jeszcze niezaawansowany jeżeli chodzi o ostateczny kształt – nie został jeszcze zaakceptowany – mówił w październiku w rozmowie z serwisem transport-publiczny.pl Krzysztof Strzałkowski, burmistrz dzielnicy Wola.
Jak zakłada terminarz wykonawcy, maszyny powinny wejść na plac budowy już od 11 listopada. Tak sie jednak nie stało. Dlaczego? - Dostaliśmy uwagi od miasta, dzielnicy i samych mieszkańców w sprawie organizacji ruchu. Staraliśmy się brać je pod uwagę i po ich uwzględnieniu wystąpiliśmy do Zarządu Dróg miejskich oraz Zarządu Transportu Miejskiego o ich zaopiniowanie – wyjaśnia w rozmowie z tvnwarszawa.pl Anna Dutkiewicz, rzeczniczka firmy Gulermak.* *
Jeśli ich wynik będzie pozytywny, to jeszcze w tym tygodniu wykonawca wolskiego odcinka II linii metra chce złożyć w ratuszu projekt organizacji ruchu. Jednak jak podaje tvnwarszawa.pl, Anna Dutkiewicz nie potrafi określić dokładnej daty. - Mamy nadzieję, że zmiany wejdą w życie jeszcze w tym miesiącu - zaznacza rzeczniczka Gulermak.
Źródło: transport-publiczny.pl/tvnwarszawa.pl
Przeczytajcie również: Sting zagra w Warszawie! Wiemy, gdzie i kiedy kupić bilety
