Mazowieckie. Jechał pod prąd obwodnicą Serocka. Zbadali trzeźwość
Policjanci zatrzymali kompletnie pijanego kierowcę, który jechał pod prąd obwodnicą Serocka. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Policjanci z legionowskiej drogówki pełnili służbę w gminie Serock. Tuż przed godz. 15 zauważyli na obwodnicy Serocka jadącego pod prąd fiata. Natychmiast zatrzymali samochód do kontroli.
Kiedy kierowca otworzył drzwi samochodu, funkcjonariusze wyczuli wyraźną woń alkoholu. Przeprowadzili badanie stanu trzeźwości kierowcy. Jak się okazało, 31-latek miał w organizmie 2,6 promila alkoholu. Został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Po wytrzeźwieniu nieodpowiedzialnym kierowcą zajmą się śledczy z Serocka. Mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Pytanie o Elżbietę Witek. Michał Dworczyk się zdenerwował
- Nietrzeźwi kierowcy stanowią śmiertelne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Pomimo ciągłych apeli Policji i tragicznych doniesień medialnych wciąż są osoby, które wsiadają za kierownicę po alkoholu nie myśląc o tym jak poważne zagrożenia powodują - podkreśla oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Legionowie podkom. Justyna Stopińska.
Policjanci apelują i przypominają, że alkohol negatywnie działa na organizm człowieka. Tracimy zdolność koncentracji i poczucie rzeczywistości. Zdecydowanie wydłuża się zdolność oceny sytuacji i czas reakcji.