Mazowieckie. Apostazja po przelewie
Chociaż to niezgodne z prawem, ksiądz w Otwocku (woj. mazowieckie) zażądał przelewu za otrzymanie wypisu z Kościoła.
03.03.2021 08:09
Sprawę nagłośniła "Gazeta Wyborcza", która pisze o jednym z czytelników, który zgłosił się do parafii Niepokalanego Serca Maryi w Otwocku. Przedstawił on tamtejszemu proboszczowi akt woli wystąpienia ze wspólnoty kościelnej.
Jako wytłumaczenie swojej decyzji mężczyzna podał, że "dalsza przynależność do Kościoła pozostaje w sprzeczności z jego sumieniem". Mieszkaniec Otwocka powołał się także na aktualne przepisy o ochronie danych osobowych i zażądał natychmiastowego usunięcia informacji o nim z parafialnych dokumentów.
Jak podaje "Wyborcza", proboszcz po zapoznaniu się z dostarczonym aktem woli zwrócił uwagę, że brakuje tam zapisu o tym, że mężczyzna jest świadomy, iż nie uzyska katolickiego pochówku.
- Zaproponowałem, że dopiszę, ze jestem tego świadomy – opowiada mieszkaniec Otwocka.
Mazowieckie. "Bo auto nie jeździ na wodę"
W momencie, gdy mężczyzna zadał pytanie dotyczące tego, kiedy może spodziewać się odpowiedzi, ksiądz miał powiedzieć, że "nie wcześniej niż po uzyskaniu przelewu z ofiarą".
Nie jest to jednak zgodne z obowiązującym prawem, według którego za wystąpienie bądź powrót do Kościoła nie pobiera się opłaty. Natomiast kiedy mężczyzna, chcący dokonać apostazji, zwrócił na ten fakt uwagę, proboszcz, według relacji zainteresowanego, stwierdził, że auto, którym będzie musiał pojechać w tej sprawie do kurii, "nie jeździ na wodę".
Mężczyzna zgodził się na dopisanie do dokumentu, że za usługę należy się opłata, jednak, jak relacjonuje nie został on przez księdza zapytany o powód odejścia. O sprawie została zawiadomiona archidiecezja warszawsko-praska. Jakub Troszyński rzecznik prasowy archidiecezji odpowiedział "Wyborczej", że proboszcz Otwocka zostanie wezwany do kurii w trybie dyscyplinarnym w celu wyjaśnienia okoliczności opisywanej sytuacji.
Według dekretu Konferencji Episkopatu Polski z 2016 roku za akt apostazji księża nie mogą pobierać opłat, a akt woli należy złożył osobiście w parafii. Przesłanie dokumentu mailowo lub za pośrednictwem poczty nie ma mocy prawnej.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"