Marzena Kruk dostała od miasta 38 milionów, walczy o więcej!
Marzena Kruk domaga się od miasta kolejnych pieniędzy. Skarży stołeczny ratusz i ubiega się o odszkodowanie za utratę działki na Pradze.
15.09.2016 10:35
Marzena Kruk, do niedawna urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości, która według mediów dzięki reprywatyzacji wzbogaciła się o 38 mln zł, walczy o kolejne odszkodowania za nieruchomości odebrane przedwojennym właścicielom na podstawie dekretu Bieruta - informuje TOK KM. Skarży też stołeczny ratusz za opieszałość w rozpoznawaniu spraw o ich przyznanie.
Chodzi o działkę przy ul. Darłowskiej na warszawskiej Pradze. W 2013 roku spadkobierca Zbigniew Pajewski zwrócił się do ratusza o przyznanie mu odszkodowania za jej utratę. Pod koniec 2014 roku Marzena Kruk przejęła od Pajewskiego prawa i roszczenia do wspomnianej działki - informuje TOK FM. Nie wiadomo w jaki sposób i - jeśli zrobiła to za pieniądze - za ile. Przejmując prawa do nieruchomości zyskała jednak możliwość ubiegania się o odszkodowanie zamiast Pajewskiego.
Akt notarialny w sprawie przejęcia praw do nieruchomości przy ul. Darłowskiej został sporządzony przed asesorem notarialnym Dariuszem Nurzyńskim, zastępcą notariusza Piotra Sicińskiego. Siciński to były sędzia, przez którego kancelarię notarialną przechodziło wiele transakcji nieruchomościowych w stolicy. Zarząd Wspólnoty przy ul. Wspólnej 54 oskarżył go o działania niezgodne z prawem i na szkodę wspólnoty. Powiązania Piotra Sicińskiego i Marzeny Kruk ujawniło Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze w Warszawskiej Mapie Reprywatyzacji.
Skarga na bezczynność władz
W środę Wojewódzki Sąd Administracyjny rozpatrzył sprawę, którą wytoczyła stołecznemu ratuszowi Marzena Kruk. Kupczyni roszczeń wniosła skargę na bezczynność władz Warszawy ws. przyznania jej odszkodowania za nieruchomość przy ul. Darłowskiej.Ratusz bronił się twierdząc, że sprawa tej nieruchomości jest tylko jedną z wielu dotyczących warszawskich gruntów objętych dekretem Bieruta. I że wciąż zbierane są dokumenty, które pozwoliłyby podjąć decyzję w tej sprawie.
Wojewódzki Sąd Administracyjny nie zaakceptował takiego tłumaczenia i zobowiązał ratusz do wydania decyzji ws. przyznania odszkodowania w ciągu trzech miesięcy. WSA zaznaczył jednak, że nie rozstrzygał czy należy przyznać Marzenie Kruk odszkodowanie, a tylko zwrócił uwagę, że należy to zrobić bez zbędnej zwłoki.Ani przedstawiciele ratusza, ani Marzeny Kruk nie pojawili się wczoraj w siedzibie sądu. Wyrok jest nieprawomocny.
Kim jest Marzena Kruk?
Marzena Kruk jest siostrą Roberta Nowaczyka, prawnika specjalizującego się w sprawach reprywatyzacyjnych, który dla siebie i klientów "odzyskał" niemal 50 adresów w Warszawie. Kruk od lat 90. jest związana z Ministerstwem Sprawiedliwości.
Dotychczas opinia publiczna dowiedziała się o tym, że jest współwłaścicielką działki przy ul. Chmielnej 70 i ul. Odolańskiej 7. Odzyskała też nieruchomość przy ul. Mokotowskiej 63, którą następnie sprzedała. Komisja dyscyplinarna w Ministerstwie Sprawiedliwości stwierdziła, że Marzena Kruk w latach 2011-2015 kłamała w oświadczeniach majątkowych.
Marzena Kruk winna naruszenia obowiązków członka korpusu służby cywilnej
Rozprawa przed Komisją Dyscyplinarną odbyła się 6 września, w poniedziałek Komisja Dyscyplinarna uznała Marzenę Kruk za winną naruszenia obowiązków członka korpusu służby cywilnej poprzez złożenie niezgodnych z prawdą oświadczeń majątkowych za lata 2011-2015 oraz złożenie niezgodnej z prawdą korekty informacji zawartych w oświadczeniach majątkowych za lata 2012-2014 i wymierzyła obwinionej karę w postaci obniżenia stopnia służbowego służby cywilnej.
38 mln zł odszkodowania
Urzędniczka otrzymała od warszawskiego ratusza 38 milionów złotych odszkodowania za odebrane dekretem Bieruta nieruchomości. Nie była to jednak rodzinna własność, a urzędniczka jedynie odkupiła roszczenia od dawnych właścicieli lub spadkobierców. W sprawach o odzyskanie nieruchomości reprezentował ją przed władzami Warszawy jej brat Robert Nowaczyk, prawnik który specjalizuje się w odzyskiwaniu nieruchomości. Sprawą zajęła się prokuratura.
Źródło: (TOK FM/IAR)