Legendarne Fugazi wraca z najdłuższym koncertem świata!

Pamiętacie klub Fugazi? Otwarty w 1992 roku klub pomimo krótkiej 11 miesięcznego okresu działalności ma bardzo bogatą historię. Stał się miejscem legendarnym, jednym z najważniejszych miejsc dla polskiej współczesnej kultury niezależnej.

Na jego deskach zagrali pierwszy raz w Warszawie Hey, Acid Drinkers czy Wilki. To właśnie w nim Grzegorz Miecugow i Jurek Owsiak prowadzili konferansjerkę, Tadeusz Nalepa i Czesław Niemen przychodzili na imprezy, Marek Kotański organizował akcje, a zespół Vader umawiał się w klubowym autobusie na pierwszą trasę po Europie. Klub zamknięto, bo mafia chciała zbyt wielu haraczy. Osoby, które szantażowały właścicieli klubu, były ścigane listami gończymi za morderstwa, więc za radą policji zadecydowano zamknąć klub.

To właśnie w Fugazi Music Club odbyła się najdłuższa impreza w Polsce. Trwała od 10 do 31 stycznia 1992 roku. Teraz twórcy legendarnego klubu chcą pobić ten rekord. Zresztą nie tylko ten, mają aspirację trafić do Księgi Rekordów Guinessa jako organizatorzy najdłużej trwającego koncertu. Organizują FUGAZI FESTiwal, który ma odbyć się w dniach 1-22 września w Warszawie.

Dawna siedziba klubu na Woli, przy ulicy Leszno 19 już nie istnieje, więc festiwal odbędzie się w innych warszawskich lokalizacjach. Jedną z nich będzie cyrkowy namiot, a drugą plener na cyplu Czerniakowskim. Na scenach ma pojawić się około 200 zespołów. Z czego 50 będą stanowić gwiazdy polskiej muzyki, zaś 150 młode zespoły. Eliminacje już się rozpoczęły, zgłosiło się około 250 grup muzycznych. Koncerty mają odbywać się non stop, a w przerwach, żeby nie przerywać ciągłości wydarzenia, ma przygrywać kwartet smyczkowy. Dotychczasowy rekord należy do AJ's Music Cafe w Atlancie. Grano tam 360 godzin, czyli 15 dni. W ramach FUGAZI FESTiwal koncert ma trwać co najmniej 17 dni non stop.