Kupowali tabletki na potencję z Chin, sprzedawali w warszawskiej galerii handlowej
Wartość przechwyconych tabletek to blisko półtora miliona złotych. Zobaczcie WIDEO!
Funkcjonariusze Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej przechwycili ponad 32 tysiące sztuk nielegalnych środków farmaceutycznych, pochodzących z przemytu, o wartości blisko 1,5 mln złotych. Zatrzymano dwóch mężczyzn zaangażowanych w organizowanie procederu.
Przeczytajcie też: Sprzedawali nielegalne leki na potencję i tabletki wczesnoporonne
Towar przechwycono w czasie transakcji - pojechał on prosto z Lotniska Chopina do sklepu, w którym miał być sprzedawany. Niebieskie tabletki na potencję dla mężczyzn można było nabyć w punkcie ze sprzedażą akcesoriów telefonicznych i do nawigacji samochodowej, na terenie jednego ze stołecznych centrów handlowych. Na miejscu mundurowi znaleźli ponad 32 tys. sztuk środków farmaceutycznych dla mężczyzn stymulujących potencję. Niebieskie tabletki, pakowane po 4 sztuki, znajdowały się w kartonach, w których rzekomo miały być mocowania do nawigacji samochodowej.
Funkcjonariusze przeszukali również mieszkania podejrzanych, w których dodatkowo ujawnili i zabezpieczyli 150 sztuk farmaceutyku oraz 30 tysięcy dolarów amerykańskich. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że podobnych przesyłek mogło być zrealizowanych co najmniej kilkanaście w ciągu minionego roku.
Zatrzymani mężczyźni kupowali nielegalne tabletki w Chinach, a następnie wprowadzali je do obiegu, m.in. za pośrednictwem Internetu, na terenie Polski, ale też Europy Zachodniej. Dla dwóch 39-letnich obywateli Polski był to opłacalny interes, bo w Polsce w dystrybucji aptecznej 100 mg tego specyfiku kosztuje ok. 70 zł, na czarnym rynku czyli w obiegu poza aptecznym od 40 do 60 zł. Z kolei na terenie Europy Zachodniej – w Holandii czy w Niemczech za taką samą ilość mogli otrzymywać ok. 20 EUR.
Obydwaj zatrzymani usłyszeli zarzuty. Za wprowadzanie do obrotu lub przechowywanie w celu wprowadzenia do obrotu produktów leczniczych bez pozwolenia grozi im grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.
Przeczytajcie też: 3 kg kokainy na Lotnisku Chopina