Kto ukradł pieniądze na studniówkę na Woli?
W jednej z warszawskich szkół zginęło 40 tysięcy złotych przeznaczonych na bal studniówkowy
07.11.2012 14:12
Żeby bawić się na szkolnej studiówce uczniowie i ich osoby towarzyszące muszą zapłacić średnio 100-150 złotych od osoby. Pieniądze na bal zbierane są kilka miesięcy wcześniej i przechowywane w sejfie szkolnym. Niestety, 40 tysięcy złotych, które czekało na zabawę maturzystów na warszawskiej Woli, zostało skradzione. Policjanci potrzebowali kilku dni na rozwiązanie zagadki zniknięcia pieniędzy. Sprawca został już złapany.
Z informacji, które uzyskała policja wynikało, że kradzieży mógł dokonać jeden z pracowników ochrony. Szybko ustalili, że kto wyniósł pieniądze po zakończeniu swojej zmiany. Okazało się, że to 32-letni ochroniarz szkolny, który najprawdopodobniej ukradł z szafy pancernej sekretariatu szkoły pieniądze, które - jak podejrzewa policja - przekazał swoim kolegom. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. 32-latek usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozić mu może kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.