Kora uniknie badań psychiatrycznych
Według sądu i prokuratury plotki i doniesienia prasowe o uzależnieniu wokalistki, to trochę za mało
Olga J. znana jako Kora, została zatrzymana w czerwcu, gdy w przesyłce nadesłanej na jej adres celnicy znaleźli marihuanę (przesyłkę nadano na psa wokalistki). W jej domu znaleziono wtedy ok. 3 gramów narkotyku. Postawiono jej zarzuty i zwolniono.
Akt oskarżenia trafił do sądu w sierpniu. We wrześniu sąd ten zwrócił sprawę do prokuratury w celu uzupełnienia braków postępowania. Sąd zobowiązał prokuratora m.in. do przeprowadzenia badań psychiatrycznych.
Jak powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie, z akt sprawy nie wynika, aby oskarżona była uzależniona, czy też w ogóle zażywała narkotyki, więc nie było podstaw do skierowania jej na badania psychiatryczne.
W myśl ustawy antynarkotykowej za posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych grozi do 3 lat więzienia, ale w przypadkach mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Gdyby udowodniono komuś posiadanie znacznej ilości narkotyków, groziłoby mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
