RegionalneWarszawaKomisja reprywatyzacyjna przyjęła raport. Wnioski: winna Hanna Gronkiewicz-Waltz i jej współpracownicy

Komisja reprywatyzacyjna przyjęła raport. Wnioski: winna Hanna Gronkiewicz-Waltz i jej współpracownicy

Komisja reprywatyzacyjna w Warszawie przyjęła sprawozdanie ze swoich prac na niejawnym posiedzeniu. Wnioski z raportu dotyczą zaniedbań, których mieli dopuścić się urzędnicy stołecznego ratusza pod rządami Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Komisja reprywatyzacyjna przyjęła raport. Wnioski: winna Hanna Gronkiewicz-Waltz i jej współpracownicy
Źródło zdjęć: © PAP | PAP
Katarzyna Romik

18.09.2019 10:30

Komisja reprywatyzacja przyjęła sprawozdanie ze swoich prac we wtorek, podczas niejawnego posiedzenia. Szef komisji Sebastian Kaleta z PiS-u poinformował później media, na konferencji w ministerstwie sprawiedliwości, że pięć osób zagłosowało za przyjęciem raportu, dwie były przeciwne, dwie wstrzymały się od głosu.

– Raport to przede wszystkim szczegółowy opis wszystkich podejmowanych przez komisję działań oraz wnioski z kilkudziesięciu rozpraw, które prowadziliśmy, gdzie zostały porównane zeznania świadków i stron, zostały skompilowane dokumenty, które były przez komisję pozyskiwane – powiedział Kaleta.

Kaleta przypomniał też główne tezy raportu. - W warszawskim ratuszu w latach 2007-2016 w sposób systemowy brakowało nadzoru nad procesem reprywatyzacji, co zgodnie z ustaleniami prokuratury doprowadziło do stworzenia potężnego systemu korupcyjnego - mówił.

Wymienił, że zabrakło m.in. nadzoru nad procesem ustanawiania kuratorów dla osoby nieznanej z miejsca pobytu czy sprawdzenia okoliczności faktycznych w sprawach reprywatyzacyjnych.

Robert Kropiwnicki z PO stwierdził z kolei, że raport opisuje dziesiątki decyzji komisji, jednak jak ocenił, żadna nie jest prawomocna. – Dużo w raporcie jest o Gronkiewicz-Waltz, a "zapomina się" o decyzjach wcześniejszych prezydentów m.in. Lecha Kaczyńskiego czy zeznaniach Roberta N., obciążających ludzi związanych z PiS – stwierdził polityk PO.

- Raport niestety jest napisany z tezą, ma zwalać całą winę na Hannę Gronkiewicz-Waltz i całkowicie pomijać rolę innych urzędników. Komisja zajmowała się wybiórczo sprawami, które były jej wygodne politycznie - powiedział Kropiwnicki. Dodał, że raport jest elementem kampanii wyborczej.

Sprawozdanie komisji reprywatyzacyjnej zostanie teraz przesłane do najważniejszych osób i instytucji w państwie. Jego treść będzie także dostępna w Internecie – na stronie resortu sprawiedliwości i specjalnie uruchomionej witrynie komisji.

Źródło: polsatnews.pl

Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (0)