Jak podaje "Gazeta Wyborcza", warszawska policja otrzymała zgłoszenie o podłożeniu bomby na stacji metra Kabaty o godzinie 13.20. Ewakuowano 20 osób, w tym momencie trwa sprawdzanie pirotechniczne.
Stacja Kabaty jest stacją końcową, gdzie pociągi mogą zawracać. W związku z tym pojawiły się utrudnienia dla pasażerów korzystających z metra także na innych stacjach.**
Na razie pociągi kursują na odcinku Imielin - Młociny. Na odcinku Imielin - Stokłosy ruch odbywa się wahadłowo, bo pociągi nie mają gdzie zawracać. W związku z tym mogą pojawić się opóźnienia w kursowaniu metra - powiedział Krzysztof Malawko z Metra Warszawskiego.
