Kłótnia o przejazd na Targówku. Mieszkańcy apelują do kolejarzy
Powrócił problem zaniedbanego przejazdu przez tory na ul. Bukowieckiej na Targówku. Kolejarze tłumaczą, że najlepszym rozwiązaniem będzie likwidacja. Nie zgadzają się na to okoliczni mieszkańcy i zbierają podpisy pod petycją.
30.04.2018 10:13
Na ulicy Bukowieckiej czas zatrzymał się kilkadziesiąt lat temu. Be chodników, z krzywo wylanym asfaltem, wygląda jakby nikt o nią nie dbał. Kolejarze już osiemnaście lat temu zapowiedzieli likwidację przecinającego ją przejazdu powołując się na przepisy o ruchu drogowym. Od tamtej pory coraz więcej osób sprowadzało się do pobliskich osiedli Wilno i Zacisze. Powstawało coraz więcej bloków, a przejazd, mimo że zaniedbany, stał się najszybszą drogą łączącą dwa osiedla. Jak podaje wyborcza.pl, tory dziennie przecinają 4 tysiące aut.
– Ten przejazd jest jednym z niewielu dojazdów do naszego osiedla, które i tak jest zamknięte ze wszystkich stron torami – mówił „Faktowi” Robert Sobiecki, przewodniczący Zarządu Osiedla Targówek Fabryczny. Zamknięcie przejazdu oznaczałoby dla mieszkańców konieczność nadrabiania drogi. Jak mówią, najbliższe „przejścia” znajdują przy markecie Obi na Zaciszu i w podwarszawskich Ząbkach.
Rada Osiedla Targówek Fabryczny stworzyła petycję żądającą utrzymania przejazdu na ul. Bukowieckije. Podpisało ją już kilkaset osób.
Jednak te argumenty nie przekonują Polskich Kolei Państwowych. - Zgodnie z deklaracjami miasta z 2000 roku, po zapewnieniu sprawniejszej i bezpieczniejszej komunikacji dzięki wybudowaniu wiaduktu w ciągu ulicy Rozwadowskiego przejazd kolejowo-drogowy przy ulicy Bukowieckiej miał zostać zlikwidowany – tłumaczył "Faktowi" Karol Jakubowski, rzecznik PKP PLK.
Dodał, że ostateczna decyzja zapadanie po ponownym przeanalizowaniu sytuacji.
*Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl*
Przeczytaj też: Majówka w Warszawie