Klancyk zaimprowizuje wiślanego "krokodyla"
Mural ma prawie 350 metrów długości. Warszawiacy zastanawiali się "Skąd wziął się krokodyl nad Wisłą?"
Spektakl Klancyka będzie inspirowany opowiadaniami zgłoszonymi w konkursie „Skąd się wziął krokodyl nad Wisłą”. Zadaniem uczestników było stworzenie krótkich historii uzasadniających obecność niezwykłego gada w stolicy.* W najbliższą sobotę, 13 czerwca, w klubokawiarni Kurort Teatr Improwizowany Klancyk przedstawi wyróżnione historie, które posłużą artystom do stworzenia ram spektaklu.*
O pojawieniu się krokodyla nad Wisłą pisaliśmy pod koniec kwietnia: Nad Wisłą pojawił się krokodyl. Ma prawie 350 metrów długości! [ZDJĘCIA]
Autorem pracy jest Mariusz Waras, artysta należący do światowej czołówki street-artu. W ramach swojego projektu M-City stworzył już kilkaset murali w miastach na całym świecie. Nadwiślański krokodyl to obecnie jedyna jego praca w Warszawie. Najbardziej rozpoznawalna – wizja oglądanej z lotu ptaka aglomeracji - zniknęła w 2011 r. wraz z przebudową ul. Traugutta. Sam artysta doczekał się solowych wystaw w Stanach Zjednoczonych i Europie. Jest artystą rozpoznawalnym i docenianym szczególnie przez najmłodsze pokolenie odbiorców.
– Mural ma szansę identyfikować to miejsce. Dziś mieszkańcy mówią spotkajmy się na schodkach. Być może po realizacji tego muralu będą mówić spotkamy się pod krokodylami – mówi Marek Piwowarski, pełnomocnik prezydenta m.st. Warszawy ds. zagospodarowania nabrzeży Wisły.
Aktorzy Teatru Improwizowanego Klancyk są jedną z pionierskich grup impro w Polsce. W swoim dorobku mają już 9 lat pracy scenicznej. Jak sami mówią Klancyk jest „bezpośredni, opierający się na kontakcie z publicznością, rozładowujący i śmieszny”. To oni 13 czerwca o godzinie 16.00 w klubokawiarni Kurort opowiedzą historię coraz bardziej rozpoznawalnego muralu nad Wisłą. Wstęp na spektakl, będący już trzecią propozycją cyklu otwarcia sezonu nadwiślańskiego, jest bezpłatny.
