Kierowca MZA oddał mocz w autobusie stojącym na pętli
Kierowca został zwolniony.
28.09.2016 11:54
Miejskie Zakłady Autobusowe zwolniły swojego kierowcę po tym, jak na pętli Młynów (ul. Płocka) oddawał mocz na przegub autobusu. Mężczyzna był wówczas w środku pojazdu. Sprawę w mediach społecznościowych opisała kobieta, która była świadkiem incydentu.
„Młynów godzina 19.38, autobus stoi sam, pusty, szczelnie zamknięty. Chcemy wejść, bo zaraz powinien odjechać, ale drzwi są zablokowane, fotel kierowcy pusty. Stoimy, czekamy, zaglądam przez szybę i oczom nie wierzę… Kierowca sika na przegub!" - napisała w sieci kobieta.
Historia, która wydaje się nieprawdopodobna, okazała się prawdziwa. Potwierdził ją Zarząd Transportu Miejskiego: "Sprawa przekazanego przez pasażerkę zgłoszenia dotyczącego kierowcy oddającego mocz w autobusie stojącym na pętli Młynów została bardzo szczegółowo zbadana przez ZTM oraz przez przewoźnika. W wyniku postępowania wyjaśniającego potwierdzono fakty przekazane przez pasażerkę" - czytamy w oświadczeniu Zarządu Transportu Miejskiego na Facebooku.
Zwolnienie kierowcy
"Jako organizator komunikacji miejskiej uważamy, że zachowanie kierowcy było skandaliczne i niedopuszczalne. Dlatego wobec kierowcy zostały wyciągnięte najsurowsze możliwe konsekwencje. Nie jest już pracownikiem warszawskiej komunikacji miejskiej" - czytamy dalej.
Zarząd Transportu Miejskiego wyraził ubolewanie nad zaistniałą sytuacją i przeprosił pasażerkę komunikacji, która była świadkiem zdarzenia.
Źródło: (ZTM/Facebook)
Przeczytaj też: Janda będzie protestować z kobietami. Odwołuje swój spektakl