Kampinos. Protest ws. zabudowy w otulinie rezerwatu Łosiowe Błota. Interweniuje ministerstwo
W ocenie ministerstwa rozpoczęcie inwestycji na terenie rezerwatu Łosiowe Błota jest niedopuszczalne. Resort informuje, że została zlecona kontrola. Przeciw zabudowie w otulinie Kampinowskiego Parku Narodowego protestowali też mieszkańcy.
13.09.2020 14:08
Chodzi o budowę na 20-hektarowym terenie dawnej bazy wojskowej w Lesie Bemowskim. Inwestor - Sawa Solec Residence - twierdzi, że planuje postawić tam domy przeznaczone dla osób, które odbywają kwarantannę w związku z pandemią koronawirusa – informuje PAP.
Inwestor powołuje się na regulacje prawne zawarte w tak zwanej tarczy antycovidowej. Przepis ten pozwalał na budowę obiektów związanych z walką z pandemią bez konieczności trzymania się m.in. prawa budowlanego.
Kampinowski Park Narodowy. Mieszkańcy protestowali z transparentami
Przeciwko inwestycji w Lesie Bemowskim protestowało w sobotę prawie 200 osób.
- Protestujemy przeciwko próbie zabudowy działki na terenie rezerwatu Łosiowe Błota w otulinie Kampinowskiego Parku Narodowego. Deweloper próbuje ją zabudować, mimo że we wszystkich planach jest przeznaczona pod zalesienie - powiedziała organizatorka protestu w Lesie Bemowskim.
Demonstrację zorganizowali mieszkańcy, skrzyknięci wokół nieformalnej inicjatywy "Nie dla zabudowy lasu bemowskiego". Blisko 200 osób z kilku miejscowości domagało się zatrzymania inwestycji. Mieli transparenty z hasłami: "Łapy precz od lasu", "Łosie tak, deweloperzy nie", "Ratujmy łosie, chcemy lasu, a nie hałasu".
Kampinowski Park Narodowy. Ministerstwo Rozwoju interweniuje
W sprawie zabrało też głos Ministerstwo Rozwoju. Jak powiedział PAP wiceminister rozwoju Robert Nowicki, intencją artykułu 12 ust. 1 ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, była możliwość skorzystania z niego w okolicznościach zagrożenia życia lub związanych z przeciwdziałaniem sytuacji kryzysowych związanych z COVID-19.
- Wirus SARS-CoV-2 był dla nas wszystkich niewiadomą i musieliśmy być przygotowani na każdą ewentualność, w tym na konieczność doraźnego i ekspresowego budowania obiektów, w których byliby ratowani ludzie. Niedopuszczalna jest jednak sytuacja, w której nieuczciwi inwestorzy wykorzystują ten zapis dla własnych korzyści – podkreślił Nowicki.
Jak ocenił, niedopuszczalne jest zatem rozpoczęcie - na podstawie poinformowania organu administracji architektoniczno-budowlanej zgodnie z art. 12 ust. 2 ww. ustawy - budowy obiektu budowlanego, którego art. 12 ust. 1 ww. ustawy nie dotyczy.
- Powoływanie się na ww. art. 12 dopuszczalne jest w wyjątkowych przypadkach, wymagających szczegółowego uzasadnienia i wskazania właściwej podstawy realizowanej inwestycji. Jeśli chodzi o sprawę budowy osiedla w Lesie Bemowskim, 9 września Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego zlecił organom - wojewódzkiemu i powiatowemu - skontrolowanie sytuacji. Kontrolerzy nie zostali wpuszczeni na teren inwestycji, jednak za pomocą drona dokonano oględzin terenu i na tej podstawie stwierdzono, że budowa nie została rozpoczęta - wskazał Robert Nowicki.
Poinformował, że sprawa jest dogłębnie badana we współpracy z Głównym Inspektorem Nadzoru Budowlanego oraz Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Warszawie. A także iż, RDOŚ powiadomił m.in., że przekazał na policję zawiadomienie o możliwości popełnienia wykroczenia.
Interwencję w sprawie inwestycji podjął również wójt Starych Babic Sławomir Sumka, który zawiadomił Prokuraturę Rejonową w Pruszkowie. Przeciwko budowie domów protestuje także lokalna społeczność.
Ministerstwo Rozwoju zapowiedziało, że poda więcej informacji na ten temat w przyszłym tygodniu.