RegionalneWarszawaKabel wisi w przejściu podziemnym. Miasto od dawna wie o problemie

Kabel wisi w przejściu podziemnym. Miasto od dawna wie o problemie

Nasza czytelniczka, przechodząc przejściem podziemnym, natknęła się na zwisający kabel. - Całe szczęście podniosłam głowę w odpowiednim czasie - tłumaczy kobieta. - Problem jest nam znany - przyznaje rzecznik Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie.

Kabel wisi w przejściu podziemnym. Miasto od dawna wie o problemie
Źródło zdjęć: © wawalove | Czytelnik WawaLove

Na przesłanym do nas zdjęciu widać niebezpiecznie zwisający kabel obok budynku Ministerstwa Sprawiedliwości w pobliżu Placu na Rozdrożu. - Ktoś mógłby iść ze schyloną głową i pisać SMS-a, co często się zdarza i wejść prosto na kabel albo dziecko nieświadomie złapać się przewodu - pisze oburzona czytelniczka. Dodaje, że miasto nie powinno do tego dopuścić.

Obraz
© wawalove | Czytelnik WawaLove

Redakcja zgłosiła zagrożenie do Zarządu Dróg Miejskich. Szybko uzyskaliśmy odpowiedź. - Problem jest nam znany. Po utworzeniu naziemnego przejścia dla pieszych coraz częściej spotykamy się z nagminnymi aktami dewastacji w tym przejściu. Piesi uczestnicy ruchu korzystają z naziemnego przejścia - wyjaśnia Karolina Gałecka rzecznik ZDM. Dodaje, że wszystkie akty wandalizmu są zgłaszane na policję. - Po raz kolejny dochodzi do sytuacji, w której zostają zniszczone elementy i infrastruktura w przejściu podziemnym, w tym, jak możemy zobaczyć na zdjęciu, również okablowanie - mówi Karolina Gałecka. Podkreśla, że natychmiast zabezpieczą elementy, które mogą stanowić zagrożenie dla życia ludzkiego.

- Rozważamy możliwość całkowitego zamknięcia przejścia albo zmianę sposobu użytkowania, o ile będzie taka możliwość. W tym momencie funkcję komunikacyjną pełni przejście naziemne, dlatego przejście podziemne w tej formie straciło rację bytu - informuje rzecznik.

Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka lub na wawalove@grupawp.pl.

warszawaprzejście podziemnezdm
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)