Jan Śpiewak ułaskawiony przez prezydenta Andrzeja Dudę

Dziś rano wiceszef Kancelarii Prezydenta RP Paweł Mucha poinformował, że Andrzej Duda podpisał akt ułaskawienia Pawła Śpiewaka, skazanego za zniesławienie mecenas Bogumiły Górnikowskiej-Ćwiąkalskiej.

Aktywista znany z walki o prawa lokatorów został uznany winnym zniesławienia Górnikowskiej po tym, jak publicznie krytykował córkę byłego ministra sprawiedliwości za jej działalność w latach 2008-2011, kiedy była kuratorem właściciela jednej z warszawskich kamienic. Krytykę podpierał faktem, że ów właściciel zmarł w 1959 roku.

Do mediów trafiło dziś oświadczenie działacza, w którym wyraża wdzięczność za akt łaski. Jednocześnie Śpiewak wyraził swój pogląd na temat wyroku i pracy sądu: - Warszawski sąd uczynił mnie przestępcą za ujawnienie roli mecenas - córki byłego ministra sprawiedliwości - w nielegalnej reprywatyzacji kamienicy na Ochocie. Mój proces odbył się z naruszeniem elementarnych standardów państwa prawa - napisał aktywista.

Zobacz także:Otwieranie przedszkoli i żłobków. Piotr Mueller podsumowuje zachowanie Rafała Trzaskowskiego

Według działacza wyrok to zaprzeczenie idei demokracji: - Wyrok sądu podważał fundamenty każdej demokracji: wolności słowa i prawa do krytyki możnych tego świata. W związku z tym skorzystałem z przewidzianej w konstytucji RP ścieżki. Dzisiaj sprawiedliwości stało się zadość - ocenił Jan Śpiewak

W dalszej części oświadczenia aktywista zapewnił, że nie zamierza przestać walczyć z "dziką reprywatyzacją" i zawsze będzie stał po stronie pokrzywdzonych nielegalnymi praktykami lokatorów.

- Nasze miasto już dosyć wycierpiało. Dalej będę walczył z niesprawiedliwością, korupcją i tymi, którzy dla własnego zysku chcą krzywdzić ludzi, bez względu na to jak drogie garnitury noszą i do jakiej partii przynależą. - zakończył swoje oświadczenie Śpiewak.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl